Wróciłaś do domu i od razu weszłaś do pokoju pod swój ciepły kocyk, by trochę się ogrzać. Wyjęłaś telefon z kieszeni i od razu zauważyłaś wiadomość od nieznajomego numeru.
XXXXXXXXX: Hejka ^-^ To ja Taehyung :3
Ja: No hej :3
[zmieniono nazwę XXXXXXXXX na Tae]Tae: Ogrzałaś się już trochę? :*
Ja: Tak, właśnie siedzę po ciepłym kocem a Ty? ^^
Tae: No ja jeszcze nie dotarłem do domu T.T
Ja: To dlaczego do mnie piszesz? Miałeś napisać jak wrócisz...Tae: No wiem, ale się już stęskniłem no...
Ja: Och Tae :*
Tae: Jeju jak uroczo! *-*Mów tak do mnie proszę! *-*
Ja: Haha dobrze Tae ^^
Tae: Aaaaaaaaa zaraz dostane cukrzycy *-*Ja: Hahahaah XDD
Tae: Dobra, trzeba ustalić najważniejsze. Kiedy następne spotkanie?
Ja: Może nawet być jutro jak Ci pasuje. Ja mam ferie zimowe, więc i tak całymi dniami siedzę w domu sama albo z Jinny.Tae: Tak jest!!! Mi również jutro pasuje :3
Ja: To spotkamy się znowu przy tej samej kawiarni?
Tae: No tak i pójdziemy do mojego dormu i jeśli chcesz to poznasz cały zespół :3
Tae: Halo
Tae: *T.I* Halooo
Tae: Odpisz mi no
Tae: Czemu nie dajesz znaku życia!!!
Tae: Odezwij się!!
Ja: Pewnie, chętnie ich poznam ^^
Tae: Dlaczego mi nie odpisywałaś? T.T
Ja: Nie pytaj XD
Tae: No chyba nie powiesz mi, że skakałaś po pokoju jak po ataku padaczki prawda?
Ja: Nieeeee no coś Ty...
Tae: Hahhaahaha czyli jednak zgadłem
Ja: Nie śmiej się ;-;
Tae: Hahahahahah
Ja: No nie śmiej się ze mnie! ;-;
Tae: Hahahahahahah
Ja: Żegnam!
Tae: No dobra już się nie śmieję
Tae: Halooo
Tae: No nie obrażaj się
Tae: To zrozumiałe, że feelsujesz
Tae: No ale weź *T.I* odpisz mi
Tae: Bo się popłaczę
Ja: Nie rób spamu...
Tae: Wróciłaś! <3
Tae: Przepraszam no XD Nie złość się
Ja: No okej już :D
Ja: Idę spać, bo już późno :/
Tae: Jakie późno? Jest dopiero 2 w nocy
Tae: Nie opuszczaj mnie T.T
Ja: W sumie... Jeszcze nie chce mi się tak spać
Tae: Tak jest!
Pisałaś z chłopakiem do około 4 w nocy, aż w końcu zasnęłaś z telefonem na twarzy. Obudziłaś się o 12:00 z powodu hałasu na dworze. Spojrzałaś na telefon i zobaczyłaś 50 nieodczytanych wiadomości od Taehyunga. Kiedy wszystkie już odczytałaś napisałaś mu krótkie ''Dzień dobry, to o której się spotykamy? :*''. Po około minucie miałaś już odpowiedź. Ustaliliście, że 15:00 to dobra pora. Z trudem wyszłaś z łóżka i skierowałaś się w stronę kuchni, żeby zjeść śniadanie. Później wzięłaś prysznic, pomalowałaś się delikatnie i o 14:30 byłaś już gotowa do wyjścia. Kiedy dotarłaś na umówione miejsce chłopak już tam stał i pomachał Ci.Mimo, że był cały zamaskowany, żeby fanki go nie rozpoznały, Ty od razu wiedziałaś, że to on. Odwzajemniłaś gest i szybkim krokiem skierowałaś się w jego kierunku. Podeszłaś do niego i mocno przytuliłaś. Poszliście w kierunku jego dormu. Z każdym zrobionym krokiem coraz bardziej czułaś jak cała drżysz z podekscytowania. W końcu dotarliście. Ich dorm był bardzo ładny z zewnątrz. Gdy znaleźliście się pod jego drzwiami znowu zrobiło Ci się słabo, ale nie chciałaś mówić tego Taehyungowi. Otworzył wam Namjoon, który był bardzo zdziwiony na widok chłopaka ze mną.
- Taehyung? To na pewno Ty? - zapytał z niedowierzaniem lider. - Wiesz... Nigdy nie sądziłem, że ktoś taki jak ty przyprowadzi do tego dormu jakąś dziewczynę.
Wybuchłaś nieopanowanym śmiechem a Tae wysłał w kierunku Namjoona wrogie spojrzenie.
- Annyeong, jestem *T.I* - przedstawiłaś się kłaniając się
- Ja Kim Namjoon - odwzajemnił gest
- Ona wie, jesteśmy jej ulubionym zespołem- powiedział nadal patrzący wrogo na Rap Monstera chłopak.
- No to pięknie. - Lider uśmiechnął się w Twoją stronę, lecz spuściłaś wzrok, by ukryć swoje rumieńce. - Może wejdziecie w końcu do środka? - zapytał zmieszany.
- Dobry pomysł. - powiedział już mniej zły Tae.
Oboje przepuścili Cie w drzwiach. Wtedy stresowałaś się już mniej, ale nadal przechodziły Cię dreszcze.
- Hej chłopaki zejdźcie na dół, mamy gościa! - krzyknął Namjoon.
Nagle poczułaś jakby stado słoni biegło po schodach. Po chwili cała siódemka chłopaków stanęła przed Tobą. Była to bardzo krępująca chwila, znowu napadł Cię nagły stres, zrobiło się duszno, nie wytrzymałaś podekscytowania i upadłaś. W ostatniej chwili chwycił Cię Tae. Inaczej rozbiłabyś głowę o stolik. Byłaś nieprzytomna jakieś 5 minut, a w międzyczasie do Taehyunga zadzwoniła jego mama, że ma przyjść po swojego młodszego brata i przenocować go u siebie, bo wyrusza na ważną delegację, dlatego chłopak poszedł , natomiast Jimin wziął Cię na ręce i zaniósł do kuchni, byś oprzytomniała. Obudziłaś się w drodze, popatrzałaś na Twojego ultimate biasa, lecz nadal udawałaś, że jesteś nieprzytomna. Chłopak nie wiedział gdzie Cię posadzić, byś nie spadła. Nie przemyślał tego dokładnie więc trzymając Cię na rękach nalał wody do szklanki, przy czym niechcący oblał Ci koszulkę. Wystraszyłaś się nagłego zimna i gwałtownie się podniosłaś, przez co spadłaś z rąk Jimina. Chłopak z przerażeniem uklęknął przy Tobie sprawdzając, czy wszystko dobrze. Usiadłaś, oparłaś się o lodówkę za Tobą i wybuchłaś śmiechem a Chim zaczął Cię przepraszać.
- Nic się nie stało. - powidziałaś rozbawiona
- Na prawdę tak bardzo przepraszam... Na pewno wszystko ok?
- Na 100%. Tak w ogóle jestem *T.I*
- Bardzo mi miło, Park Jimin. - ukłonił się w Twoim kierunku, przez co odwzajemniłaś gest.
________________________________________
Jest dłuższe, ponad 800 słów :3 Mam nadzieję, że podoba Wam się te ff. Jutro postaram się dać nową część ^^
CZYTASZ
Przyjaźń czy coś więcej? V (Taehyung) BTS
Teen FictionJesteś zwykłą nastolatką, mieszkasz w Seoulu, masz najlepszą przyjaciółkę Jinny. Pewnego razu jedziesz z Jinny i jej mamą do kawiarni na spotkanie z jej dawną przyjaciółką, gdy nagle do kawiarni wpada chłopak, gwiazda popularnego zespołu BTS - V. Ok...