Kick i my kochanie

Rozdział 1

Hej jestem Nina, mam 16 lat, mam kochającego tatę i osiemnastoletniego brata Izaaka. Sześć lat temu w wypadku zmarła moja mama. Mam najlepszą przyjaciółkę Sofie. 

Zeszłam na dół aby się czegoś napić a w kuchni siedział mój brat i tata.

I. Młoda chcesz coś ze sklepu?

N. Kup nam jakieś chipsy.

T. A kto przyjdzie?

N. Sofie. Przepraszam zapomniałam zapytać.

T. Spokojnie nie martw się. Może przyjść.

N. Dziękuję.

W tym momencie usłyszałam dzwonek do drzwi więc do nich podbiegłam i otworzyłam. Stałą w nich Sofie.

S. Hejka.

N. Hej.

S. Dzień dobry.

T. Dzień dobry.

I. Cześć.

S. Cześć.

N. Nie no, ja tego nie wytrzymam. Sofie musimy pogadać.

Zaciągnęłam przyjaciółkę w kąt.

S. Czego ty chcesz?

N. Podoba ci się?

S. Kto.

N. Izaak.

S. Niee...

N. Sofie.

S. No dobra, mega mi się podoba.

N. Ty jemu też. Widzę jak na siebie patrzycie.

S. Proszę nie mów mu.

N. Dobra możesz iść. Izaak teraz ty!

I. Idę chociaż nie wiem po co!

Przyjaciółka odeszła a do mnie podszedł brat.

I. Co chcesz?

N. Podoba ci się?

I. Kto?

N. Sofie.

I. Nie wiem o czym ty mówisz.

N. Izaak.

I. No dobra może trochę mi się podoba, ale co z tego?

N. Ty jej też. Dopiero się przyznała. Ona nie da rady tego zacząć dlatego musisz zrobić pierwszy krok.

I. Ale jak?

N. Nie jesteś już dzieckiem. Porozmawiaj z nią.

I. Jesteś pewna że jej się podobam?

N. Tak.

I. Dzięki. Co będziecie dzisiaj robić?

N. Oglądać.

I. Mogę z wami?

N. Jasne. Idź już do tego sklepu.

Poszłam po przyjaciółkę i razem poszłyśmy do mojego pokoju.

S. Co ty mu nagadałaś? 

N. Ja? Nic.

S. Za dobrze cię znam.

N. No dobra, powiedziałam że ci się podoba.

S. Słowo daje, że nie długo cię ukatrupię.

N. Za bardzo mnie kochasz.

S. Lecz się.

N. Już za późno.

S. To co oglądamy?

N. A no właśnie Izaak będzie z nami oglądać.

S. Że kto?!

N. Izaak.

S. Błagam, co ja ci takiego zrobiłam?

N. Ach ta miłość.

S. Ty się zajmij szukaniem swojej miłości.

N. Niby jak?

S. Załóż Kicka.

N. Nie wiem czy to najlepszy pomysł.

S. No spróbuj.

N. No ok.

Włączyłam stronę i zaczęłam zakładać profil.

N. Dobra skończyłam. Co teraz?

S. Czekamy.

Do mojego pokoju z hukiem wparował Izaak.

I. Hejka! Zgadnijcie kto to.

     Tak mój brat lubi się popisywać jak ktoś jest

N. Mój wiecznie wkurzający brat.

I. Dokładnie. Co oglądamy?

S. Romansidła.

I. Yyy... Ok.

N. Bratku? Ty nie lubisz romansideł.

I. To polubię.

    ***

Od dwóch godzin oglądamy filmy a ja w końcu postanowiłam dać im szansę.

N. Ja idę do łazienki.

Wstałam z łóżka, podeszłam do brata i szepnęłam tak aby Sofie nie słyszała.

N. Idę do kibla. Teraz masz szansę, nie zmarnuj jej.

Wyszłam z pokoju i klęknęłam przy drzwiach aby ich podglądać. Chłopak podszedł do łóżka gdzie siedziała dziewczyna i na nim usiadł.

I. Sofie?

S. Tak?

I. Bo ten... Ty mi się bardzo podobasz i wiem, że ja tobie też. Nina mi powiedziała. Wiem, że ona chce dla nas jak najlepiej i chyba...

S. Izaak?

I. Tak?

S. Za dużo mówisz.

I. Przepraszam.

Zaczęli się całować a ja nie zauważyłam podchodzącego taty.

T. Nina? Co robisz?

N. Yyy... Nic.

T. Podglądałaś ich? Dlaczego?

N. No bo... Okazało się, że Izaakowi podoba się Sofie, a Sofie podoba się Izaak i tak jakby chciałam ich trochę... No wiesz.

T. To miło z twojej strony. Idź teraz do nich.

N. Teraz nie mogę.

T. Dlaczego?

N. Na pewno chcesz wiedzieć?

T. Tak.

N. Całują się.

T. To przestań ich podglądać. Dobranoc.

N. Dobranoc.

Zajrzałam jeszcze przez dziurkę od klucza a na łóżku leżała przytulająca się para. Chyba mogę wejść. Otworzyłam drzwi i się wyszczerzyłam.

N. Jejku jestem niesamowita. 

I. To prawda.

S. I to bardzo.

N. Izaak mogę się u ciebie położyć?

I. Tak, jasne.

Wzięłam swoją piżamę i skierowałam się do pokoju brata. Przebrałam się i wgramoliłam pod brązową kołdrę. To skandal że mój brat ma wygodniejsze łóżko ode mnie. Sprawdziłam jeszcze Kicka ale nie było żadnej wiadomości. Misja wykonana, od jutra zajmuje się swoim życiem. Zamknęłam oczy i po paru minutach odpłynęłam.

*#*#*#*#*#*#*

Hej miśki w następnym rozdziale pojawią się rozmowy na Kicku. Pa pa.

                                       monia3214