Weszliśmy do dormu i zobaczyłem Chee Jea śpiącą na kanapie, od razu dałem znać chłopakom żeby byli cicho.
Podszedłem do niej i chciałem ją obudzić, ale tak słodko spała, że nie potrafiłem. Okryłem ją kocem, wyłączyłem telewizor i usiadłem przy niej. Złapałem za jej delikatną dłoń i zacząłem spoglądać na jej słodką twarzyczkę, i zacząłem rozmyślać o tym jakim to cudem opowiedzieliśmy podobną historię i spotkaliśmy prawdopodobnie tą samą kobietę.
Siedziałem przy niej przez dłuższy czas i zrobiłem się senny więc poszedłem do swojego pokoju na górę spać.
*Rano Chee Jea*
Obudziłam się i zobaczyłam, że jestem okryta ciepłym kocem, a na dłoniach miałam odczucie jakby ktoś mnie trzymał. Wstałam i poszłam do kuchni zrobić śniadanie dla BTS po czym wzięłam ze stołu wazon z kwiatami i wymieniłam wodę, odłożyłam kwiaty na miejsce.
Zobaczyłam, że po schodach schodzi zaspany chłopak był to Jin, przywitał się ze mną po czym ocknął się i zaczął na mnie krzyczeć, bo był zły, że to ja zrobiłam śniadanie, a nie on. Powiedziałam mu, że to moja praca, ale jeśli mu tak bardzo na tym zależy to możemy robić razem śniadanie. Chłopak zgodził się po czym usiadł do stołu, a po chwili dosiadła się reszta BTS.
Jm- Chee Jea co wczoraj robiłaś jak nas nie było? - powiedział Jimin posyłając mi uśmiech.
CJ- W sumie to nic ciekawego, bo wszystkie swoje obowiązki miałam wcześniej zrobione więc poszłam do kwiaciarni po te kwiaty - pokazałam na wazon stojący przede mną - tam obsłużyła mnie bardzo miła pani i spędziłam u niej większość czasu, a na koniec powiedziała żebym uważała na siebie co było trochę dziwne. Wróciłam do domu i zaczęłam oglądać dramy, ale po którejś zasnęłam.
S- Hmmm... - mruknął z zamyśleniem Suga.Po śniadaniu Jimin zaproponował żebyśmy wszyscy razem zagrali w butelkę. Szczerze mówiąc zdziwił mnie jego pomysł, ale ja i reszta BTS zgodziliśmy się. Usiedliśmy w salonie na podłodze po czym spytałam kto będzie kręcić jako pierwszy, chłopaki powiedzieli, że dziewczyny mają pierwszeństwo więc zaczęłam kręcić. Wypadło na Sugę.
S- Pytanie.
CJ- Hmm... jak udaje ci się pisać takie świetne rapy?
S- Tak naprawdę to sam nie wiem. Piszę je z głębi serca i po prostu tak wychodzi - powiedział z uśmiechem.Po chwili zaczął kręcić Suga i pewnie nigdy nie zgadniecie na kogo wypadło. Na mnie! Ja to mam szczęście, dopiero co kręciłam butelką, a teraz wypadło na mnie.
S- Myślę, że nie potrafiłabyś wykonać wyzwania więc może zadam pytanie? - powiedział z głosem nakłaniającym mnie do wybrania wyzwania.
CJ- Tak myślisz?! Wyzwanie! - głośno wykrzyczałam.
S- Sama chciałaś... Usiądź Jungkookowi na kolanach... - nie dokończył, bo przerwałam mu.
CJ- I to tyle? - powiedziałam śmiejąc się.
S- Nie, bo nie dałaś mi dokończyć. I masz pocałować Jungkooka w usta - wszyscy zaczęli się w moją stronę uśmiechać.
J- Suga co ty wyprawiasz?! Chee Jea nie musisz... - położyłam mu palec na ustach przez co nie mógł dokończyć i zaczęłam się do niego przybliżać po czym wzięłam mój palec z jego ust i pocałowałam go w jego delikatne usta. Po chwili Jungkook odwzajemnił pocałunek, przynajmniej tak mi się wydawało, a ja jego. Nie wyglądało to jakbyśmy grali, ale jak byśmy parą. Po chwili chłopacy odezwali się z zapytaniem czy nam nie przeszkadzają przez co przestaliśmy się całować i wróciłam na miejsce. Pocałowałam go żeby nie dać Sudze satysfakcji, na serio!Po tej dziwnej sytuacji jaka miała miejsce zaczęliśmy grać dalej. Było przezabawnie, chłopaki mieli świetne poczucie humoru. W końcu znudziło nam się granie i Suga zaproponował, żebyśmy obejrzeli jakiś horror. Szczerze mówiąc to zgodziłam się, ale niechętnie. Nie lubiłam oglądać horrorów, w sumie to nie tak, że nie lubię, ja się ich bardzo boję!
Chłopacy zaczęli wybierać film, a ja poszłam przygotować jakieś przekąski. Nagle poczułam, że ktoś za mną stoi, odwróciłam się i zobaczyłam...
---------------------------------------------------------
Hejka ;) Co myślicie o rozdziale? Staram się jak mogę, ale przez szkołę mam jakieś zaniki twórczości :') Dziękuję za gwiazdki♡
CZYTASZ
Czy Mnie Kochasz? |Jungkook [Zakończone]
Fanfiction17-letnia Kim Chee Jea, która urodziła się w Korei po śmierci jej taty Koreańczyka postanawia wyprowadzić się ze swoją mamą Polką do Polski. Miesiąc później jej mama ginie w wypadku samochodowym, a Chee Jea zostaje zdana sama na siebie. ...