Rozdział 11

3.8K 157 34
                                    

Obudziłam się, była godzina 8:35. Poczułam się nieswojo, nie wiedzieć czemu nie mogłam przypomnieć sobie wczorajszego wieczoru. Zaczęłam rozmyślać i w końcu udało mi się przypomnieć. Przypomniało mi się, że Jungkook mnie zaniósł do łóżka i... i, boże co ja zrobiłam?! Ja go przytuliłam?! Dobrze Chee Jea uspokój się, będziesz udawała, że o niczym nie wiesz. Tak... tak zrobię. Ale dlaczego ja to pamiętam skoro podobno spałam?! Może byłam wtedy jeszcze trochę  świadoma tego co się dzieje wokół mnie.

Ogarnęłam się i zeszłam na dół gdzie czekali chłopaki. Przywitałam się z nimi, a oni ze mną. Jednak ich zachowanie było dziwne. Przynajmniej tak mi się wydawało. Zjedliśmy wszyscy razem śniadanie po czym poszłam do pokoju.

Do mojego pokoju wszedł Jungkook złapał mnie za dłoń i zdjął moje usztywnienie.
J- Poruszaj nadgarstkiem - powiedział Jungkook z lekkim uśmiechem, a ja posłuchałam się go.
CJ- Jungkook! Już mnie nie boli! - wykrzyczałam po czym rzuciłam mu się na szyję.
J- Ymmm... cieszę się, że wszystko w porządku - powiedział zdezorientowany, ale jednocześnie szczęśliwy Jungkook.
CJ- Prze... przepraszam - puściłam go po czym spuściłam głowę.
J- Dzisiaj cię gdzieś zabiorę. Mam nadzieję, że się zgadzasz.
CJ- Jasne, że tak ,w sumie to nawet jestem ci to winna.
J- Może wyjdziemy o 17:30?
CJ- Dobrze - powiedziałam z uśmiechem na twarzy.

Jungkook wyszedł z mojego pokoju, a ja zaczęłam sprzątać mój pokój. W końcu moje ręce były sprawne! Po ogarnięciu mojego pokoju wzięłam się za salon i kuchnię. Ciągle czułam na sobie skupiony wzrok chłopaków. Zaczęło mnie to denerwować więc spytałam czego chcą. Po chwili ciszy jaka nastała po moim pytaniu odezwał się Rap Monster.
RM- Mogę się o coś spytać?!
CJ- Tak.
RM- Przepraszam, że będę taki bezpośredni, ale nam o tym nie mówiłaś i mnie to cały czas gryzie. Masz chłopaka?
CJ- Hahaha - wybuchłam śmiechem - Co ty mówisz ja i chłopak. Głupio mi się przyznać, ale nigdy nie miałam chłopaka, zresztą kto by mnie chciał...
RM- Aha..., a zakochałaś się w kimś?
CJ- Hmm... raczej nie, odkąd mieszkam tutaj z wami to widuje się tylko z wami i nie mam czasu na randkowanie. Czemu cię to tak ciekawi?!
V- Wiesz chodzi o to, że Jun... - przerwał mu Suga i walnął go w głowę.
RM- Tak po prostu chciałem się dowiedzieć...
CJ- Aha...

Wróciłam dalej do sprzątania, a chłopacy poszli na górę, z tego co widziałam to do Jungkooka.

*Rap Monster POV*

Dałem chłopakom znać żebyśmy poszli do Jungkooka. Weszliśmy do niego na górę i powiedzieliśmy, że Chee Jea nie ma nikogo i nie jest w nikim zakochana. Jungkook powiedział, że mogła nas oszukać, ale wtedy powiedziałem mu, że to nie możliwe, bo odpowiadała bez zastanowienia i bez żadnych oznak ukrywania prawdy. Jungkook podziękował nam i wróciliśmy do swoich pokoi.

Wybiła już 17:30 wyszliśmy z Jungkookiem. Byliśmy głodni więc najpierw poszliśmy do restauracji. Oczywiście usiedliśmy w samym rogu żeby nikt nie rozpoznał Jungkooka. Rozmawialiśmy cały czas, po zjedzeniu nadszedł czas na zapłacenie za posiłek. Przypomniało mi się, że jestem mu winna pieniądze, bo zapłacił za mój posiłek. Powiedziałam mu, że dzisiaj ja stawiam, bo muszę się odpłacić za tamto. Jungkook nie chętnie się zgodził i ruszyliśmy dalej.

Stanęliśmy przed wejściem do wesołego miasteczka. Byłam mu taka wdzięczna, bo możecie mi wierzyć lub nie, ale ja nigdy nie byłam w wesołym miasteczku. Byliśmy chyba na wszystkich atrakcjach jakie tam były, zostawiliśmy sobie na koniec młyn. Zawsze marzyłam żeby na niego pójść.

Weszliśmy do wagonu i nagle młyn ruszył, gdy byliśmy już wysoko, nagle się zatrzymał. Zaczęłam chodzić po całym wagonie i panikować. Wtedy Jungkook zatrzymał mnie i położył swoje dłonie na moich ramionach po czym zaczął mnie uspokajać. Cały czas miałam spuszczoną głowę, wtedy Jungkook wziął jedną rękę z mojego ramienia i złapał na mój podbródek po czym podniósł go do góry przez co patrzyłam mu prosto w oczy. Jungkook zaczął znowu mnie uspokajać. Nagle moje nogi zrobiły się giętkie i straciłam chwilowo przytomność, czułam jak upadam na podłogę gdyby nie to, że...

---------------------------------------------------------

Cześć :) Mam nadzieję, że rozdział jest ciekawy ;) Dziękuję jeśli są osoby, które dotrwały do tego rozdziału i nie usnęły :*

Czy Mnie Kochasz? |Jungkook [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz