Cześć Matteo.
A może raczej, żegnaj Matteo?
Wiem, że możesz mieć mi wiele za złe. Nigdy nie byłam dobrą dziewczyną, izolowałam Cię od innych, chciałam mieć Cię na wyłączność. To był błąd, okropny błąd. Strasznie tego żałuję i chcę, żebyś o tym wiedział. Byłam egoistyczną szmatą, nie myślałam o Twoich uczuciach. Mam nadzieję, że jesteś teraz szczęśliwy z Luną. Jesteście wspaniałą parą, życzę wam jak najlepiej. Może dasz radę, pokochać ją, tak, jak mnie nie potrafiłeś.
Nigdy nie myślałam o Twoich uczuciach, chciałam być tą najlepszą, a żeby nią być, trzeba było być z najlepszym. Sama nie wiem, czy w ogóle, kiedykolwiek coś do Ciebie czułam. Myślałam, że życie będzie jak w bajce lub jakimś tandetnym serialu, w którym będę grać główną rolę. Czyli dziewczynę, otoczoną grupką najlepszych przyjaciół, ze wspaniałym chłopakiem u boku. Teraz przekonałam się, że to było głupie i dziecinne. Nic ani nikt nie jest idealny. Wszystko ma swoją złą stronę i wydaje mi się, że słowo "idealność" nie powinno być używane. Zauważ, że ja uważałam się za "idealną", a okazało się, że nie mam w sobie nic z tej cechy. Uważam, że tylko przeszkadzałam na tym świecie, a najgorzej czuję się z tym, że nie chciałam dopuścić do siebie myśli, że kochasz Lunę. Ona psuła całe moje wyobrażenie o "idealnym" życiu. Od momentu naszego zerwania myślałam o samobójstwie. Nie sądź, że to Twoja wina, bo tak nie jest. To ja nie potrafiłam ułożyć sobie życia. Wszystkie problemy zebrały się w jedno i strzeliły we mnie z całą mocą. Nie miałam już sił, teraz pewnie już nie ma mnie na tym świecie, ale wiedz, że tak jest dla mnie lepiej. O wiele lepiej. Wydaje mi się, że to wszystko co powinnam Ci powiedzieć, zanim odejdę. Kocham cię Matteo, nie jak chłopaka, ale jak przyjaciela. Najlepszego przyjaciela, bo to Ty, mimo wszystko, wiedziałeś o moich problemach i potrafiłeś mi pomóc. Dziękuję.
Przepraszam, że chciałam Cię tak bezmyślnie wykorzystać. Przepraszam za wszystko i mam nadzieję, że kiedyś mi wybaczysz.
Twoja, albo i nie
Ambar xx
CZYTASZ
listy ambar smith _ soy luna
Fanfiction°Ambar popełnia samobójstwo i zostawia kilka listów do swoich przyjaciół, a także nieprzyjaciół° [ciut raczek, ale zostawiłam go, bo mam do tej książki sentyment, sorry]
