desperacja i ciężki wybór

76 3 0
                                    

po zakończeniu fascynujących oraz jakże męczących godów Aniela była w stanie gotowa podjąć ważną decyzję. Czy to ten jedyny? Czy będzie w stanie zaakceptować to, że nie zaspokoi jej potrzeb dolnych dróg moczowych tak jak krzesło Karola? Czy on ją wogole złapie za bułeczkę?! Właśnie takie pytania zadawała sobie Aniela siedząc na skale i patrząc jak Eryk goli pachwiny. Niestety nie widziała jego nadprzyrodzenia. Chciała, by to zostało niespodzianką.
- Eryku.. - westchnęła
Goniec nie odpowiedział. Spojrzał tylko swym zimnym wzrokiem na Anielkę, po czym wreszcie machną głową w górę i dodał
- ab
- młodzieńcze, zaimponowałeś mi...
Eryk zbliżył się do Anieli. Szybkim ruchem zdjął czarny długi płaszcz. Co pod nim było? Nic. Kurwa nic. Jedynym zasłoniętym elementem była jego fujara. Czym? Jego gęstymi, blond kudłami.
- zgol je - krzyknął.
Aniela wystraszona od razu wzięła się za wyrywanie dżungli.
- NIE RENCAMI KUTAWSTRZĄSIE! - szarpnął Anielę. - teraz czeka cię surowa kara!
Eryk wziął Anielę za uda, po czym przeciągnął ją przez długą leśną drogę to małej chatki w ktorej pomieszkiwał. Aniela nie bała się. Nie wiedziała, co ją czeka ani na co go stać. Nie znała go. Ale zachowała zimną krew. W środku było wiele, dziwnych różnych narzędzi. na środku stało czarne łóżko z zamknięciem na ręce i nogi o kącie 180 stopni. Na półkach leżały gumowe dziwne pałki o wielkości od 9 do 37,5 cm wzdłuż i wszerz. Wszędzie były różne rzeczy.
- kładź się tam - rozkazał Eryk.
Jak kazał, tak zrobiła. Chłopak przypiął jej ręce i nogi to kajdankocośpodobnego, po czym ją rozebrał. Aniela nie opierała się.
- co mi zrobisz? - zapytała.
- to, o czym pragniesz.
Ten krótki dialog oddalił się w zapomnienie. Eryk wstrzyknął Anieli tęczową substancję, po czym Aniela zasnęła.

Romeo i JuliaWhere stories live. Discover now