Następne Zadanie

26 0 0
                                    

- Halo , czy ktoś tu jest ? Halo , halo ? Czemu jest takie puste to miasto ?-krzyczała po angielsku Sara .
Dziewczyna usiadła przy stoliku , trochę się zrobiła głodna , więc poszła do kuchni. Znalazła w lodówce lody , colę , zamrożone kotlety , ziemniaki , frytki , chleb ,jogurt naturalny i brzoskwiniowy , ogórki i parówki . Trochę mało jak na taki niby dobry bar . Podobno to jeden z najlepszych barów w Nowym Jorku . Rozejrzała się po kuchni , ale nic konkretnego nie znalazła . Zdecydowała się na parówki i chleb z ogórkiem , przygotowała sobie "kolację". Była w miarę najedzona , więc czekała na jakiś znak karteczki .
Ile mam czekać tajemnicza osobo ?
Nagle usłyszała dźwięk od telefonu . (Chyba SMS.) Popatrzyła na każdy stolik w lokalu nic nie było . Potem na podłogę i w kącie obok śmietnika leżał telefon . Podniosła i usiadła przy stole . Włączyła  go i było powiadomienie o SMS . Włączyła go i napisane było tak : " Tym razem nie kartka tylko SMS Saro . Jesteś bardzo spostrzegawcza , chyba za ciotką Basią , co ? :) Przejdźmy do rzeczy , czeka na ciebie 3 zadanie , a mianowicie takie : Jedź taksówką na lotnisko i poczekaj na samolot USA airlines . Usiądź na jakimś fotelu i nic nie mów , żadnego słowa dopóki nie dolecisz do wskazanego miejsca . Jak wysiądziesz to możesz mówić :)."
- Jak ja niby dam radę nic nie mówić ? Mam nadzieję , że to będzie krótki lot :) !
Sara wzięła telefon na wszelki wypadek i jakieś jedzenie .
- Tylko gdzie są do jasnej ciasnej taksówki ?
SMS :
Nieznany :
Naprzeciwko ciebie Sara :)
Sara:
Tak po prostu wsiąść ? Bez zapłaty ?
Nieznany :
Tak , bez obaw :)
Dziewczyna już przyzwyczaiła się do tych tajemniczych podpowiedzi od tej nieznajomej osoby .  Znów napisała do tej osoby .
Sara :
Powiesz mi kim jesteś ? Tak dla pewności ..
"Nieznany " nie odpisywał . Taksówka przyjechała, tylko problem w tym , że ta taksówka jeździła sama bez pomocy kierowcy . Dziewczyna weszła do środka powiedziała Dzień Dobry ,zapięła pasy i czekała na odjazd . Zapytała się czy ma powiedzieć miejsce docelowe , ale w tej chwili samochód gwałtownie ruszył i pędził tak szybko przez ulice Nowego Jorku , że nawet nie zdążyła się przyjrzeć budynkom .
- Yyy , przepraszam , bo nie wiem czy .. pan ... raczej samochód .. albo.. ktoś inny wie gdzie jedzie ?
Obok siebie na innym fotelu znalazła karteczkę . Napisane było , że : " Samochód wie gdzie jedzie :) Pamiętaj o nie rozmawianiu w samolocie .. "
Sara przytaknęła głową i siedziała już spokojnie . Taksówka trochę zwolniła i mogła się trochę przyjrzeć miastu . Zrobiła znalezionym telefonem zdjęcie Broadway'a  na pamiątkę . Były już znaki na lotnisko . Nastolatka była trochę zdenerwowana , gdy wysiadła z samochodu . Taxi odjechało zpiskiem opon i zniknęło za rogiem . Udała się w stronę obrotowych drzwi po czym weszła do środka . Nikogo tam nie było , nawet myszy .
- Halo , halo jest tu jakaś żywa osoba ?
Nikt nie odpowiadał. Sara skręciła w lewo i poszła na odprawę . Żadnego ochroniarza nie było , wiec odprawy nie było :) Nastolatka usiadła na krześle i czekała na samolot . Wyjęła z kieszeni chleb , który wzięła z baru i parówkę . Trochę czuła się niezręcznie kiedy jadła chleb i parówkę z kieszeni . Przez okno widziała samolot . Sprawdziła szybko czy ma telefon w drugiej kieszeni . Był , ale znalazła coś jeszcze . Znalazła białą karteczkę . Napisane było tak :
"Widzisz samolot ! Na pewno tak ! Idź do niego i wejdź . Pamiętaj ! Nic nie mów !! ".
- OK ! Już idę !
Sara wyszła przez drzwi i poszła do samolotu..

Następny rozdział już niebawem :)

Z ubiegiem czasu Where stories live. Discover now