Rozdział 2

52 1 0
                                    

Występ się udał. Jednak nie dostrzegłam nigdzie mojej kuzynki. Podeszłam do baru, aby porozmawiać z moim starym znajomym. Zanim wyszłam za mąż pracowałam w tym barze ,to tak poznałam Zaca. Poprosiłam o sok. Nagle za moimi plecami wybuchła afera. Często zdarzało się to w barach i nie reagowałam na to, jednak teraz nie potrafiłam siedzieć bezczynnie. Jacyś mężczyźni zaatakowali niewinną dziewczynę. Bar nie miał zapewnionej ochrony ,a policja zapewne przyjechałaby za późno. Wiedziałam ,że nie mogę siedzieć i patrzeć na tę biedną dziewczynę. Wzięłam butelkę i uderzyłam mężczyzn w głowę. Nagle zjawiła się policja. Zobaczyli , że mam w ręku butelkę ,a dwóch mężczyzn leży na ziemi. Podejrzenia od razu padły na mnie. W końcu trafiłam do więzienia za rzekome morderstwo mojego męża ,więc nie byłoby problemem gdybym miała uderzyć dwoje mężczyzn. Oczywiście tak wyglądałam w oczach policji lecz prawda była inna.

Zemsta samotnej matki Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz