Znalazłem Cię tam
Na krańcu wszechświataGdy oddech już brałaś
Przed krokiem swym w przódZ pod nóg nam warczy piekielna jama
Nicości i ciemności...Pustka
Nie ma snów,
Nie ma kolorów,
Nie ma echa,
I Nie ma oddechu.Ale my trafiliśmy na kres,
Razem,
Może to wszechświat chciał,
Żeby nasze drogi się splątały,
Albo los,
Który biegnie cicho za nami,Stanęliśmy w końcu wspólnie na krańcu,
Dotknąłem Twoich dłoni a Ty,
Wolno uniosłaś na mnie wzrok,I wpatrywałaś się w moje
Diamentowe i łzawiące oczy,Nie skacz beze mnie w nicość,
Bez Ciebie nie będę gwiazdą,Wytarłaś moje łzy,
Po czym przytulając,
Wyszeptałaś,
Rany uczynią ciebie piękniejszym,
I odeszłaś,
Za kraniec wszechświata,W cień,
Ciemność,
I rozpacz otchłani.Zapomnieliśmy.

CZYTASZ
Słowa Gwiazd
PoetryNiby słowa Jak ziarna Na polu Rozsiane Po czasie zaczynają żyć Rosnąć Aż zostaną zebrane Słowa Gwiazd Czyli wierszy najróżniejszych zbiór