Po długim zastanowieniu przekroczyłam próg pokoju. Zastałam w nim Malfoy'a wyjmującego butelki Ognistej z torby. Pewniejszym krokiem podeszłam bliżej i odchrząknęłam.
- Foster nie wiem czy wiesz, ale puka się do drzwi. - powiedział nie odwracając się do mnie. Ciekawe skąd wiedział, że jestem w pokoju skoro cały czas był odwrócony.
- Wiem Malfoy. Mam prośbę do Ciebie. - zdziwiłam się, że przeszło mi to przez usta. Malfoy wreszcie wstał i odwrócił się do mnie w między czasie mierząc mnie wzrokiem. - Pożyczyłbyś mi trzy butelki Ognistej?
- A co ja będę tego miał? - zapytał podchodząc bliżej na co cofnęłam się do tyłu. Wiedziałam, że będzie z nim kłopot.
- Nic? No pożycz mi te butelki i po sprawie. - powiedziałam znudzona i nieco zniecierpliwiona. Chciałam jak najszybciej opuścić jego dormitorium i wrócić do swojego.
- Nie? Chcę coś w zamian. - odwrócił się i podszedł do torby. - Dam Ci je, jeśli dasz mi buziaka.
- Chyba Cię pojebało Malfoy. - syknęłam i miałam zamiar wyjść gdy znów się odezwał.
- No cóż, nie to nie. W takim razie pożegnaj się z butelkami Foster. - rzekł i odłożył butelki na stolik. Po dłuższym zastanowieniu postanowiłam to zrobić, bo gdybym nie przyniosła alkoholu to Pansy by mnie zabiła. Raz się żyje.
- Dobra. Zrobię to. - wyszeptałam nie do końca wiedząc czy blond krety to usłyszał.
- Co? Możesz powtórzyć, bo chyba nie usłyszałem. - powiedział z chytrym uśmieszkiem na twarzy.
- Zrobię to Malfoy. - syknęłam w jego stronę. Malfoy zaśmiał się podszedł bliżej. Stanowczo za blisko.
- A co takiego zamierzasz zrobić Foster? - droczył się blondyn. Czy on musi tak zawsze robić? Ja nie wiem nudzi mu się czy co?
- Zamierzam pocałować Cię w policzek, bo chcę abyś mi pożyczył trzy butelki Ognistej. Pasuje? - zapytałam ze złością.
- Hmm może być, ale wolałbym w usta. - zaśmiał się i nadstawił policzek. Podeszłam i lekko musnęłam jego policzek ustami na co uśmiechnął się.
- Teraz dawaj butelki. - powiedziałam i wyciągnęłam ręce mając nadzieje, że nie będzie miał innych zachcianek.
- Proszę bardzo Foster. Możesz wpadać częściej. - podał mi butelki i wyszłam z pokoju mrucząc pod nosem.
*****************************************************************
Hejka!
Kolejny rozdział za nami. Jeśli pod tym rozdziałem będą trzy gwiazdki to następny pojawi się jeszcze dziś, ale to już zależy od was. Do zobaczenia! :)
CZYTASZ
I love and hate. II Draco Malfoy
FanficObydwoje w domu węża. Ona miła, szczera, kochająca i odważna. Pochodząca z rodziny półkrwi. On zimny, pozbawiony wszelkich uczuć i pewny siebie arystokrata czystej krwi. Czy nienawiść od pierwszego roku zostanie zastąpiona szczerą miłością dwojga lu...