Choroba sieroca
Smutny dzień nastał.
Szymon do pierwszej ławki przesiaść się musiał.
Krzyczał, piszczał.
Pod stół wchodził.
Po podłodze się wił.
Widok to straszny był.
Jakby w sali od matematyki umierał.
Pani Bożenka zabiła!
Ktoś sprawę sądową rozpoczął.
A Seba pogrzeb mu już przygotował.
„Co poczniem? Co poczniem? Co?" Z sali takie takie głosy się słyszało
„Ja nie wiem. Ja nie wiem. Nie. Testament spisze se." Ostatnim tchem Szymon rzekł.
Ja, niżej podpisany oswiadczam, że:
Wszystko co drogie mi oddaje Karolowi,
Mego papierosa e - Sebusiowi
Mą różdżkę przekazuje Ewie, bo należy do niej
Cztery tysiące zdjęć w sadzawce zostawiam HubertowiTo co nieużyteczne: Patrycji, no bo wiesz...
Tłuszcz z brzucha mego - Filipowi
Bo dla niego, to przecież Nihil Novi
Wojciech niech w ime me
W niebieskiego wieloryba graTaka jest wola ma
Szymon C.
CZYTASZ
Klasowe Owocki ✔
HumorKontynuacja (niestety) usuniętego (przez wattpada) 'Klasowego Geranium'. Dla przypomnienia: 🍀Klasowe geranium osiągło #9 w Humor Dla nowych czytelników: Klasowe owocki to chore umysły dzieci z drugiej klasy gimnazjum. To, co się dzieje w szkole i...