Sebastian artysta
Na angielskim pani postanowiła podzielić nas w grupy, abyśmy poprawiali historyjki (błędy gramatyczne).
Powstałe grupy miały po ok 5 osoby.Oczywiście musiałam trafić do grupy z:
-przymułem (Kuba aka Wojciech)
-sztywnym grubasem (Filip aka Snape)
-spoko, aczkolwiek cichym kolegą (Kuba nr2)
-Sebastiankiem (e papierosy, laski i dupy mu w głowie)
Bóg ziemniak chciał tak, że musiałam usiąść obok Sebusia, naprzeciwko Filipa.
Nikomu z naszej grupy nie chciało się tego robić a, że z nich byłam najlepsza, szybko zrobiłam i dałam wszystkim do przepisania.Gdy naszła kolej na Sebastiana, ten zaczął smyrać mnie po nodze (wymówka= "Fajne legginsy").
Potem, gdy skończyliśmy, zaczęliśmy gadać.
Sebastian postanowił opowiedzieć o swojej przygodzie.
–Widziałem TAKĄ dupę na mieście! - zaczął cmokać ustami. Ponownie zaczął mnie macać po nodze. -Jakie cycuchy miała, o taaaakie! - rozejrzał się i dojrzał mój otwarty zeszyt. Nie przerywając molestowania (oczywiście kazałam mu przestać, ale mów do dupy, a dupa cię osra) zaczął coś rysować.
Przedstawiam Szymona.
Oto jego mały.
A oto kolejny mały. Jest on dość niewyraźny z racji tego, że że strachu przed nauczycielką (czasem zbiera zeszyty) zakleiłam go kartkami 😂
Cały czas macał mą nogę, a Ola gdy wychodziła z klasy, pytała się mnie czemu mu stoi *chowa twarz w dłoniach*
CZYTASZ
Klasowe Owocki ✔
HumorKontynuacja (niestety) usuniętego (przez wattpada) 'Klasowego Geranium'. Dla przypomnienia: 🍀Klasowe geranium osiągło #9 w Humor Dla nowych czytelników: Klasowe owocki to chore umysły dzieci z drugiej klasy gimnazjum. To, co się dzieje w szkole i...