The Mafia King - Tłumaczenie PL |JB|

Rozdział 3

Piosenki: 

Katy Perry - Waking Up In Vegas

Annie Lennox - I Put A Spell On You 

Rosalinda's POV: 

Wyleguję się na jasnożółtym leżaku na plaży, cóż, mówię na plaży ale to po prostu jeden ze sztucznych kurortów w Vegas. Wsuwam moje okulary przeciwsłoneczne na oczy zamykając je, relaksuje się pijąc, na pełnym słońcu w nadziei, że być może złapię opaleniznę. Ziewam, wkładając słuchawki do uszu a piękna Ellie Gouldings - Love Me Like You Do  wypełnia je, uśmiechając się do siebie, wydycham powietrze powoli zaciągając się pięknem tego, gdzie jesteśmy. Ściągam moją halkę na ramiączkach, zaczynając czuć się zbyt gorąco i eksponując moje limonkowe bikini, zawsze kochałam to bikini jak ukazuje mój dekolt, jednocześnie nie będąc zbyt zdzirowate. 

Riley chodzi nerwowo po plaży trzymając butelkę wody w dłoni, która zakupiła na stoisku. Opadając na leżak obok mnie, jęczy głośno plaskając dłońmi na swoją twarz. Z uśmieszkiem patrze na nią obniżając moje okulary, by mieć lepszy widok na moja najlepszą przyjaciółkę. 

- Wszystko dobrze? - Pytam zbyt słodko, mój szeroki uśmiech rośnie jeszcze bardziej gdy posyła mi śmiertelne spojrzenie.

- Czy dla ciebie wyglądam dobrze panno 'Ja nie mam kaca'. - Obrusza się, biorąc łyka wody, próbując wypłukać wszystkie toksyny z nadmiernej ilości alkoholu wypitych ostatniej nocy. 

- Cóż, ponieważ ja nie zanurzałam swojej głowy do akwarium i daquiri podczas mieszania drinków. - Zwracam uwagę na oczywisty zamiar, wsuwając z powrotem moje okulary na oczy , blokując promienie słońca, które mnie oślepiają. Riley trzepie mnie a ja chichoczę, kładąc rękę na ustach, starając się powstrzymać mój śmiech. 

Nie mogę przestać myśleć o zeszłej nocy i tamtym facecie... wydawał się niebezpieczny, niemal groźny, będąc kompletnie zachwycającym bogiem seksu, którego olśniewający uśmiech działa na ciebie w wiele sposobów. Nie rozumiem, dlaczego chciał wiedzieć te rzeczy o mnie tak nagle, to było dziwne, biorąc pod uwagę, że to nie tak, że mogę go więcej nie zobaczyć. Wydaję się na typa, który kluczy dziewczyny w swojej szafce i zostawia je tam na wieczność. Drżę na tę myśl w tym samym czasie uważając, że to zabawne. 

Spoglądam na Riley i parskam zdając sobie sprawę, że zasnęła pod gorącym słońcem Vegas. Chwytam mój krem do opalania z mojej torby i zaczynam rozcierać krem, jeszcze łagodząc zimną substancją moją zbyt zimna skórę. 

- Potrzebujesz pomocy? 

Głęboki, protekcjonalny głos przeszywa mnie sprawiając, że zatrzymałam się nagle. Wciągam oddech, rozpoznając ten głos z ostatniej nocy, natychmiast wszystkie moje włoski na karku stają dęba. Spoglądam ukradkiem spod moich długich rzęs na cień stojący nad moim leżakiem. Przełykam, widząc stojącego tutaj... Justina Biebera, cholerny świr z zeszłej nocy. Mój oddech uwiązł, gdy moje oczy okrążają jego posturę modela. Uśmiechnął się łobuzersko do mnie, ten sławny uśmieszek, którego wydaje się używa często, jego włosy są zaczesane do tyłu w najbardziej seksowny sposób, jego piękne brązowe oczy są przykryte przez czarne raybany. Ma niesamowitą szczękę, która jest tak zarysowana, że mogłabym jego twarzą ogolić nogi. Moje oczy powędrowały w dół do jego klatki piersiowej, gdzie miał wzdłuż niej wytatuowany duży krzyż do tego rzymskie cyfry i koronę, jego rękawy również były ekstremalnie gorące. Jego abs jest idealnie wykształtowane, ukazując ośmiopak. Przygryzłam wargę jak jego krótkie spodenki nisko zwisały z jego bioder w najbardziej marzycielski sposób. Moje oczy zamrugały szybko, powracając do jego twarzy z tym łobuzerskim uśmieszkiem. Pieprzyć moje życie.