Siedzieli w domku klubowym czekając aż Celia przyjdzie z wiadomością z kim już jutro zagrają. Siedzieli z niecierpliwością, Mark wpatrywał się w notes. Próbował odtworzyć kolejną technikę swojego dziadka.
Drzwi z trzaskiem się otworzyły a w nich stała zdyszana granatowłosa trzymając w prawej ręce kartkę z wynikiem losowania.
-Kirikon- szepnęła.
Mark wypuścił z rąk dziennik dziadka słysząc nazwę szkoły, Nelly wpatrywała się ze zdumieniem w Celie, a Jude pochylił głowę do przodu, zawsze tak robił kiedy myślał nad przeciwnikiem.
-Ale jak to możliwe?- spojrzał na nią zdziwiony Kevin biorąc do ręki kartkę. Drukowanymi literami było napisne: Kirikon.
Drużyna Raimon miała doczynienia z drużyną Kirikon w ubiegłym turnieju. Przegrali ten mecz 6 do 0. Nie byli w stanie obronić ani jednej bramki, dodatkowo skończyło sie na trzech kontuzjach w tym bramkarsa i głównych napastników, przez co też musieli wycofać się z dalszych rozgrywek. Był to zdecydowanie najgorszy mecz w ich historii. A grają w obecnym składzie od 1 gimnazjum czyli już prawie 3 i pół roku. Liceum Raimon powstało niedawno, bo dopiero 2 lata temu. Jednak dzięki zaangażowaniu dyrektora Raimona, liceum stało się jednym z najlepszych w Japonii, mimo że istnieje 2 lata. To ogromne osiągnięcie.
