Tak się wystraszyłam, że aż podskoczyłam i serce stanęło mi na te kilka sekund...
No i oczywiście usłyszałam głośny śmiech Jimina. Lekko odwróciłam głowę w stronę chłopaka, a on leżał na trawie, turlał się i śmiał.
-To nie jest śmieszne, przez ciebie prawie zawału dostałam - wręcz krzyknęłam na niego
-Przepraszam - powiedział wstawając z ziemi
-Może ci wybaczę - odpowiedziałam mu
-Mam do Ciebie kilka pytań... - siadł przy mnie na ławce
-No dobra pytaj, ale nie obiecuje, że na wszystkie odpowiem - od razu zaznaczyłam
-Ok. To pierwsze brzmi ile masz lat?
-19 a ty
-21 jestem starszy haha
-Dobra już pytaj dalej
-Twój ulubiony kolor
-Do czego jest ci potrzebna ta wiedza? zielony i niebieski
-Ooo a mój niebieski, dalej skąd jesteś bo chyba nie jesteś azjatką?
-Urodziłam się w Polsce, a w wieku 13 lat przyjechałam do Korei i zmieniłam imię wraz z moimi przyjaciółkami
-Aha a dlaczego byłaś w Busan, widziałem jak wsiadasz do pociągu
-Tam na początku mieszkałam z rodzicami aż w końcu znalazłam domek 5 osobowy i z dziewczynami się przeprowadziłyśmy
-Aha, a pracujesz gdzieś
- Tak jestem kelnerką w kawiarence
-A w jakiej
-tam - pokazałam palcem kawiarenkę przed nami
-Naprawdę pracujesz w starbucksie!!! To moja ulubiona kawiarnia
-Cieszę się
-Tylko nie bądź zaskoczona jak będę tam co chwilę przychodził - moje policzki lekko się zarumieniły, potem Jimin do mnie mrugnął no i buraczek
-Słodko wyglądasz jak się rumienisz - powiedział chłopak, a ja szybko zasłoniłam rękami twarzWłaśnie tak zleciały nam 3 godziny
Rozmawialiśmy, śmialiśmy się i żartowaliśmy... było tak cudownie. No i oczywiście w tym momencie YongSoo musiała zadzwonić z pretensjami, że nie ma mnie w domu, a jest tak późno. Kiedy spojrzałamna zegarek, moim oczom ukazała się godzina, a mianowicie była 23:06. Wstałam z ławki i pożegnałam się z Jiminem, kierując się w stronę domu.
...
Gdy otworzyłam drzwi do naszej "willi", to od razu zobaczyłam zdenerwowaną YongSoo, która zmierzała w moją stronę. Gdy była już przy mnie zapytała:
-Hhmmm... mam nadzieję że masz na to jakieś sensowne wytłumaczenie, prawda YuKi?
-No...yyy...ttoo..znnacczzy...jjaa - no i co ja mam jej powiedzieć
-No słucham - powiedziała wskazując fotel żebym usiadła
-Ja byłam zobaczyć do kawiarni tej w której pracujemy... i ... potem poszłam do parku... bo ... -nie wiedziałam co powiedzieć
-bo mnie zobaczyła, a ja ją zagadałem, przepraszam miej do mnie pretensje nie do niej, a tak w ogóle jestem Jimin- powiedział chłopak, który dziwnym sposobem znalazł sie w moim domu. Byłam bardzo zdziwiona, ale musiałam szybko zareagować więc pokiwałam głową z uśmiechem na twarzy:
-No dobra niech już będzie, ale YuKi dlaczego nie powiedziałaś mi, że masz chłopaka!!! - krzyknęła to tak głośno, że ze swoich pokoi, wyłoniły się moje przyjaciółki, a ja już czułam jak moje policzki robią się czerwone i bardzo pieką.
-Ale my nie jesteśmy razem - odparliśmy energicznie, w tym samym czasie, patrząc na siebie z zaskoczeniem na twarzy
-No to masz szczęście, bo ja powinnam się o tym pierwsza dowiedzieć - odparła dumna z siebie SeRimNo i wtedy wszystkie zaczęły się kłócić o to która jako pierwsza miałaby się dowiedzieć, że mam chłopaka.
-Spoko ja tak mam codziennie, a właśnie to jest SeRim, JiKi, MiLee i YongSoo - pokazywałam nieco zszokowanemu tą całą sytuacją Jiminowi
Spojrzałam na towarzysza, a on tylko chwycił mój nadgarstek i pobiegł w stronę wyjścia. Kiedy już byliśmy daleko od domu to zaczęliśmy się śmiać, bo wcześniej nie było czasu przecież biegliśmy.
-To jak ja już poznałem twoje przyjaciółki, to teraz ty poznasz moich przyjaciół - powiedział Jimin
-No, ale muszę wracać do domu bo nasza JiKi obrazi się na mnie, że uciekłam i wróciłam dopiero o 02:00 w nocy - niestety to dziecko mnie kiedyś wykończy
-Ale tylko na kilka minut proszę
-No dobra zresztą pewnie nie domyślą się, że uciekłam
-Jej - ucieszył się JiminStaliśmy już przed drzwiami do domu chłopaka, zadzwoniliśmy dzwonkiem żeby nam otworzyli. Wreszcie usłyszałam przekręcający się kluczyk i drzwi powoli się otwarły...
CZYTASZ
Eyes full of love || Jimin BTS
FanfictionJedno wydarzenie w pociągu, zmieniło życie pewnej dziewczyny... może to przeznaczenie lub zwykły przypadek... Zapraszam do czytania 😊