5

75 7 4
                                    

-Oppa przepraszam, że cię wrzuciłam no ale sam chciałeś... - chłopak odwrócił głowę w moją stronę i...

...i rzucił we mnie mąką. Najwidoczniej wszystko przewidział, żeby mąka się do mnie kleiła podszebowała wody dlatego wrzucił mnie do basenu.
-No wiesz co ? Nie mam tutaj ubrań jak się przebiorę! - próbowałam przekrzyczeć jego śmiech
-Spokojnie dam ci swoją bluzę - odpowiedział na co ucieszyłam się bo uwielbiam luźne bluzy
-Chodź za mną - powiedział i pokazał ręką
Podążałam za nim, niestety musieliśmy zejść na dół i przejść przez salon. Oczywiście nie zabrakło mi śmiechów chłopców. Nagle Jimin zatrzymał się przed drzwiami i po chwili je otworzył, a tam przepiękna, przestronna i ogromna garderoba...

Moje usta nie umiały się zamknąć, a Park śmiał się z tego. Wszedł do jednego z przedziałów, kierował się do jednej z tysiąca szaf. W końcu wyciągną śliczną czarną bluzę z białym napisem "CHIMx2". Ucieszyłam się na jej widok.
-Poczekaj jeszcze dam ci jakieś spodenki... - powiedział szukając w szufladzie -Ok mam, powinny być dobre - podał mi obcisłe krutkie spodenki
-Dziękuję, a gdzie mogę się przebrać ? - zapytałam
-Już ci pokazuję... tam - zaprowadził mnie i pokazał palcem przebieralnie, było ich 7 tak samo jak członków zespołu, każdy miał swoją, a domyśliłam się tego po tym, że nad każdą przebieralnią wisiała tabliczka z imieniem. Weszłam do pierwszej, która byłam od J-Hopa. Przebrałam się i wyszłam, a tam zastałam ChimChima siedzącego i czekającego na mnie.
-Ooo jak słodko wyglądasz w tej bluzie - zrobił aegyo
-Dziękuję - uśmiechnęłam się
-Jak chcesz to weź sobie tą bluzę na zawsze - odpowiedział
-Tak!!! Dziękuję - przytuliłam się do chłopaka. Myślałam że to taki normalny przytulas wdzięczności, a tu nagle przez mój brzuch przeleciały motylki i wtedy zrozumiałam, że ja go
k..kkoo..ccham, tak najprawdziwiej na świecie. Wiem, że bardzo krótko się znamy, ale co ja poradzę... Poszliśmy razem do chłopaków, a oni oglądali jakąś dramę. Więc poszliśmy na górę do tego samego pokoju co wcześniej. Kiedy już byliśmy w środku to zobaczyliśmy pełno mąki leżącej na ziemi.
-Yyy ja to posprzątam - odezwał się Park
-Jak chcesz to ci pomogę - odpowiedziałam
-Nie nie trzeba - wyciągnął zmiotkę i w mgnieniu oka wszystko posprzątał
-Właśnie YuKi może prześpisz się u nas, bo w nocy nie jest bezpiecznie więc mogłabyś się narazić na jakieś niebezpieczeństwo czy coś no wiesz - podrapał się po karku
-Hmmm... no jeśli nie będę sprawiała kłopotu to z chęcią
-Ok to ty śpij tutaj, na  moim łóżku, a ja będę spał w salonie
-Ale ja też mogę spać na kanapie przecież nie będę cię wyganiała z pokoju
-Nie ma żadnego ale śpisz tutaj i koniec - powiedział
-No dobrze, a czy mogę wiedzieć z kim w pokoju będę spała? - pokazałam palcem na łóżko obok
-No ja dzielę pokój z V więc raczej z nim
-Ok
-Dobra ja cię tu zostawiam, jak coś łazienka jest na samym końcu korytarza
-Dzięki - powiedziałam tak jakby do ściany bo Jimin już wyszedł. Poszłam do łazienki, tam załatwiłam to co potrzebowałam. Gdy wychodziłam z niej zastałam Jungkooka:
-No wreszcie - westchnął i wbiegł do pomieszczenia wraz z pidżamą, a ja skierowałam się do pokoju Jimina i V. Otworzyłam drzwi i zobaczyłam wspomnianego wcześniej mojego chwilowego współlokatora, który układa swoje pluszaki na łóżku, tak słodko wyglądał...
-Oo śpisz ze mną w pokoju? - zapytał podekscytowany
-No tak... - odpowiedziałam ostrożnie, bo nie wiem czy się cieszy
-Jeesssttt możemy zagrać w pytania?
-No jasne czemu nie - zgodziłam się
-To ja zaczynam czy lubisz pluszaki?
-Tak są takie śłodkie... - wiem dziwnie to brzmi, ale ja naprawdę kocham pluszaki- - Teraz moja kolej twoje ulubione miejsce?
-Oczywiście że ZOO - nawet wykrzyczał
-Tak to musimy się kiedyś wybrać bo moje też
-A jakie jest twoje ulubione zwierzę?
-Lew a twoje? - odpowiedziałam zgodnie z prawdą
-Moje to pingwin - uśmiechnął się i pokazał mi ramkę ze zdjęciem:

 - wiem dziwnie to brzmi, ale ja naprawdę kocham pluszaki- - Teraz moja kolej twoje ulubione miejsce?-Oczywiście że ZOO - nawet wykrzyczał-Tak to musimy się kiedyś wybrać bo moje też-A jakie jest twoje ulubione zwierzę?-Lew a twoje? - odpowiedział...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-OOjjeeejjj - zauroczyłam się
-A jak chcesz mnie nazywać? - zapytał kontynuując - Masz do wyboru: V, Alien, Tae, Kim, Taehyung... to co wybierasz?
-Hmmm nie wiem mogę za każdym razem cię inaczej nazywać - mój kącik ust uniósł się do góry
-No mądry pomysł - powiedział tym razem bawiąc się pluszakiem...

I długo tak opowiadaliśmy o wszystkim i o niczym, że jak spojrzałam na zegarek to była UWGA:05:14 w nocy. Wtedy zaproponowałam pójście spać, Alien oczywiście się zgodził i poszliśmy się położyć. V zasnął od razu, ale ja miałam z tym problem, na początku ciągle wpatrywałam się w ramkę ze zdjęciem:

 V zasnął od razu, ale ja miałam z tym problem, na początku ciągle wpatrywałam się w ramkę ze zdjęciem:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Bardzo mi się podobało to zdjęcie. Przy okazji jak nie umiałam zasnąć to myślałam jak powiedzieć Jiminowi, że go kocham, ale nie mogę teraz powiedzieć, bo jest za wcześnie i mogłabym go speszyć. Ciągle rozmyślałam i nie mogłam spać... postanowiłam zejść na dół i nalać sobie wodę. Jeszcze przed wyjściem spojrzałam na Tae, tak słodko spał ooo... Wyszłam z pokoju zamykając za sobą drzwi, powoli schodziłam po schodach, żeby nie spaść, bo byłam trochę niestabilna i ciągle się chwiałam. Gdu zeszłam na dół zobaczyłam śpiącego Jimina ooooo... jak słodko, dobra YuKi opanuj się. Poszłam do kuchni i nalałam sobię trochę wody, nagle ktoś dotknął mojego ramienia i wylałam wodę ze szklanki, bo się przestraszyłam...

«JIMIN»

Obudziłem się, bo usłyszałem skrzypienie i lekko zapadające się schody , ale nie podnosiłem powiek, bo po pierwsze były za ciężkie, a po drugie chciałem jeszcze chwilę pospać. Usłyszałem lejącą się wodę z butelki więc otworzyłem oczy i zobaczyłem YuKi stojącą tyłem. Mam teraz szansę powiedzenia jej co tak naprawdę do niej czuję, nigdy nie czułem tego do innej dziewczyny, a gdy ją pierwszy raz zobaczyłem w tym pociągu to coś pojawiło się w moim sercu, w moich oczach.... wszystko wskazywało na to, że to jest miłość. Wstałem z łóżka po cichu kierowałem się do kuchni i delikatnie dotknąłem ramienia dziewczyny, a ta podskoczyła przy okazji wylewając napój na podłogę. Los chciał żeby   YuKi się poślizgnęła i spadała na ziemię to działo się tak szybko więc ją złapałem,  a w efekcie końcowym nasze twarze dzieliło tylko kilka milinetrów...




°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°

Mam nadzieję że się podobało
Komentujcie motywujcie 😊

Eyes full of love || Jimin BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz