#15#

603 48 3
                                    


Alex ;dodała Ariancia 

Alex-Jacob ze mną zerwał !

Cecilia-No co ty.

Moncia-Ceci czy ty możesz chodź raz jej współczuć.

Alex-No właśnie.

Alex-Ja go kocham.

Ariancia -Nie kochasz go,to zauroczenie czy coś.

Moncia-A ty się nie wtrącaj 

Alex-Właśnie

Ariancia-To po co ja tu?Jak będzie coś chciały to nie przylatujcie do mnie od razu błagam Was bo szczerze mówiąc mam już Was dość i nie mam ochoty wam pomagać.Ja wam zawsze musiałam pomagać ,a Wy mi nie.

Ariancia-Żegnam po raz drugi 

^^^^^^^

Jacob-Spotkamy się?

Ja-Jesteś poważny?

Jacob-Tak ,o jak?

Ja-Alex  ma jakieś dziwne akcje.

Jacob-To co?

Ja-Musimy uważać.

Jacob-Pech ja nie będę.

Ja-A ja będę.

Jacob-Chce Ci coś zaśpiewać ^_^

Ja-A wiesz co?Możemy się spotkać.

Jacob-Chcesz posłuchać jak śpiewam ?

Ja-Tak i to bardzo.

Jacob-To gdzie się spotykamy?

Ja-Na placu zabaw?

Jacob-Stary czy nowy?

Ja-Stary

Jacob-Okej bądź tam za 10 minut.

Ja-Okej 

Jacob-I pomyśl co mam Ci zaśpiewać.

Ja-Okej 

Szybko się ogarnęłam i wyszłam na spotkanie z Jacobem .Kiedy prawie już byłam na miejscu on siedział w domku gdzie jest zjeżdżalnia ,a w ręku miał gitarę.Piękny widok.

-Hej -przywitałam się 

-Hej,księżniczko 

-Co to mi zagrasz?-pytam 

-Może "Bingo"?-zapytał

-Jestem za 

-Man, tell me who's this pretty young thing

Popping up all over the ground  ...

-Masz śliczny głos -mówię 

-Dziękuje Ci bardzo, za te miłe słowa 

-Oj jaki skromny -zaśmiałam się 

-Proszę,proszę,proszę kogo my tu mamy?-powiedział głos dobrze mi znany 

-Hej Cecii

-Hej -powiedział niepewnie Jacob

-Boisz się mnie?-pyta go dziewczyna 

-Nie boje -zaprzecza-Tylko się zdziwiłem,że ciebie tu widzę 

-Mieszkam o tam-pokazał na blok ulice dalej-Więc Was widziałam,ale spokojnie mnie tu zaraz nie ma bo idę do babci.

-Nie przeszkadzasz -powiedział.

-Właśnie-potwierdzam.

-Taa jasne uwierzę w to -mówi i zaraz odbiera telefon-Ja już lecę ,pa 

-Pa -powiedzieliśmy razem.

Przez godzinę czasy Jacob śpiewał mi piosenki ,a ja nie chciałam wracać do domu ,ale musiałam iść się uczyć na sprawdzian z Biologii .Kiedy wracaliśmy chłopak pocałował mnie na pożegnanie,miałam motylki w brzuchu i to było super uczucie .


***********

Hejka^_^

Dziękuje za 1,2 k odsłon i ponad 150 gwiazdek 

Snapchat----madziula1994j -------dodawać

Madzia:*

Nowy kolega/J.SOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz