VIII

12.2K 343 2
                                    

Jak ja bym już chciała położyć się spać, ale nie bo jakiś Pan Wielki postanowił dzisiaj wreszcie spotkać się, nie wspominając, że te spotkanie przekładał już z 2 tygodnie. Nawet nie wiem kim on jest jakoś nie za bardzo mnie to obchodzi. Jestem ciekawa, jak Katie, właśnie zadzwonie do Jessicy i się dowiem jak się zachowywała.

Rozmowa Jessicy z Julia.
- No cześć kochana, jak tam ?
- Yhyyy siema słońce, nie musisz być, aż tak uprzejma przejdź do setna.
- Uhh dobra mam pytanie.
- Te pytanie błądzi- uhh, co za wkurwiająca istota zawsze musi mi przerwać.
- Jak tam Katie ? Tak za nią tęsknie, a tak w ogóle mam nadzieję, że nie dawałaś jej nic słodkiego przed snem.. - zawsze rozwiązywał mi się język, kiedy z nią rozmawiam.
- Jesteś najbardziej wkurzającą istotą na świecie, a odpowiadając na twoje pytanie to Katie jeszcze śpi...
- Jessica, jak to śpi ? Dziewczyno jest 12.00 coś ty jej podała ?
- No i co tak panikujesz ? Spokojnie wszystko jest pod kontrolą. Dałam jej tylko leki uspokajające...-  zażartowała, głupia żmija.
- Coś ty zrobiła ? Ty jesteś głupia ? Jak można być tak nieodpowiedzialnym do cholery ? Będę za 10 minut - rozłączyłam się i czekałam na spotkanie, na które spóźnia się już 5 minut.

Jest już 16.00 nie mam już żadnych spotkań, więc chyba wrócę już do domu. Nie chce mi się tu siedzieć następną godzinę, a poza tym stęskniłam się za moją córką. O wiem pojadę teraz po nią.

- Dzisiaj wychodzę wcześniej, jakby odezwał się ten snop to daj znać - swoich pracowników traktuję mile ? Chyba rzadko, kiedy wrzeszcze jedynie, jak ktoś coś odwali z czego jestem niezadowolona, to wtedy lepiej mi się nie pokazywać na oczy - możesz już iść do domu.

- Dziękuję i na pewno dam pani prezes znać, jak ktoś się odezwie do widzenia, miłego wieczoru - powiedziała, uśmiechając się, a ja to odwzajemniłam i wyszłam z firmy, kierując się do mojego samochodu Rang'a Rover'a.

Pov Alex Jestem wkurwiony na maxa ostatnio kupiłem sobie wille i potrzebowałem kobiety, kto by mi go urządził, ale moja asystentka jest tak zapatrzona w siebie, że zapomniała mi powiedzieć, że byłem już umówiony nawet niewiem, kto jest prezesem te...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Pov Alex
Jestem wkurwiony na maxa ostatnio kupiłem sobie wille i potrzebowałem kobiety, kto by mi go urządził, ale moja asystentka jest tak zapatrzona w siebie, że zapomniała mi powiedzieć, że byłem już umówiony nawet niewiem, kto jest prezesem tej firmy wiem tylko, że jest najlepsza. Moja Jula miała firmę jestem ciekaw, jak ona sobie radzi, czy kogoś ma, czy jest szczęśliwa ? Cholera i znowu o niej myślę nie ma takiego dnia co bym o niej nie myślał. Dzisiaj znowu jade do Jessicy, bo wczoraj wyszło jak wyszło. Ale ta dziewczynka była wręcz śliczna nie uznajcie mnie tylko za pedofila. Ta mała przypominała mi kogoś, ale za chuja nie wiem kogo. Może to jest jakaś córka koleżanki Jessicy ? Nie wiem trzeba się jej spytać.
Wreszcie koniec w końcu. Mam nadzieję, że Jessica coś mi da do jedzenia, bo jak nie to umrę z głodu.

Jest 16.30 i dojeżdżam do siostry i wchodzę prosto do kuchni i widzę tam tą małą księżniczkę i moją siostrę.

- Też jestem głodny możesz mi coś zrobić przy okazji jak robisz kolację dla tej księżniczki - mała zaśmiała się-  a księżniczka, jak ma na imię ?

- Katie, a ty przystojniaku ? - no nie powiem zdziwiło mnie to. Chyba moja twarz wyrażało zdziwienie i szok, bo usłyszałem śmiech mojej siostry.

- No młoda widzę, że nie tylko jednego faceta owiniesz sobie wokół palca - zaśmiałem się oraz dołączyła do mnie siostra - jestem Alex - a ona nadal się śmiała no i nie wytrzymałem.

- Kiedy będzie jedzenie ? - zapytałem, co mnie zdziwiło, bo mała w tym samym czasie o to się spytała zaśmialiśmy się, a ona spojrzała na nas dziwnie później spojrzała ze zmarszczoną miną i uśmiechnęła się - wtedy robiła tak jak dowiedziała się albo domyśliła się czegoś. Chciała już coś powiedzieć, ale zadzwonił dzwonek do drzwi i poszła otworzyć.

- I jak mała długo już czekasz na jedzenie? - zapytałem, a ona się naburmuszyła, przecież ja nic takiego nie powiedziałem czy powiedziałem?

- Nie jestem mała- powiedziała z fochem ohoo już wiem, co zrobię.

I Was Looking For YouOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz