IX

11.6K 355 3
                                    

Zacząłem ją łaskotać śmiała się i wierzgała. Aż zaprzestałem, ponieważ usłyszałem wołanie Jessicy młodej.

- Katie mama przyjechała - krzyknęła po raz kolejny.

- Aaaaa - krzyknęła uradowana - wreszcie - z uśmiechem na twarzy - jesteś fajny - powiedziała i przytuliła się do mnie - cześć Alex - pocałowałem ja w czoło i słyszałem okrzyk młodej z radości. Jest śliczna ta mała i jak już mówiłem przypomina mi kogoś, ale za chiny nie mogę sobie przypomnąc.

Pov Jessica
Zadzwoniłam do drzwi przyjaciółki i po chwili mi otworzyła z domu słyszałam śmiech, który od razu rozpoznałam to była Katie już dawno nie słyszałam, aby się tak śmiała.

- Co jej dałaś, że się tak śmieje ? - zapytałam ze śmiechem.
- Alex.. - chciała coś powiedzieć, ale jej nie dałam dojść jej do słowa.

- Coo ? Żartujesz chyba sobie ? - zapytałam, ale ona chyba mówiła całkiem poważnie - proszę cię zawołaj tą małą tutaj - powiedziałam zdesperowana nie chciałam, żeby to się teraz wydało.

- Co ty taka ? - ona nie wiedziała, że Katie jest córką Alexa nie powiedziałam tego nikomu, ale nie którzy się domyślili. Mogli połączyć fakty, że po pierwsze byłam z nim związku, ale ktoś mi zarzucił, że go zdradziłam tylko szkoda, że nie wiedzą, że to on mnie zdradził sukinsyn - o kurwaaa - ehhh to już wie mogę domyśleć się po jej minie - masz mi wszystko wyjaśnić dzisiaj o 20.00 przyjade do ciebie - uhhhh no i mój plan poszedł się jebać dosłownie - Katie mama po ciebie przyjechała- krzyknęła i po chwili usłyszałam pisk małej przykucnęłam i rozłożyłam ramiona i się we mnie wtuliła.

- Tęskniłam za tobą królewno - tak teraz jest królewna albo mama te dziecko jest dziwne, ale mi nie przeszkadza.

- Ja też za tobą tęskniłam mała- chyba się już przyzwyczaiła, kiedy tak do niej mówię. Pocałowałam ją w czółko - dziękuję ci za opiekę i do zobaczenia o 20.00 u mnie, ale chciałam ci przypomnąc, że masz krótką pamięć - powiedziałam to z nie chęcią, bo nie chce żeby dowiedziała się wszystkiego i chyba jej nie powiem wszystkiego nie jestem na to gotowa - weź wino albo od razu whisky - powiedziałam jej na ucho, a ona się zaśmiała.

- Nie zapomnę o najważniejszym - zaśmiałyśmy się - będę do zobaczenia młoda - powiedziała Jessica do Katie. I poszła do środka i krzyczała na niego jak on się zachowuję, że mógłby zrobić krzywdę młodej, a ja z córka zwijałam się ze śmiechu i poszłyśmy do samochodu.

Pare godzin później
Siedzimy sobie mam na myśli Jessice i Mike to z nimi jestem bardziej przywiązana tak powiem. Pijemy wino no ja i Mike, bo Jessica przecież jest w ciąży w 8 miesiącu wygląda ładnie w ciąży.

- A właśnie, kiedy ze sobą zamieszkacie ? Jessi jesteś w ciąży nie możesz teraz być sama w domu przecież lada chwila i rodzisz. Jesteście tacy nieodpowiedzialni - powiedziałam na jednym tchu te ostatnie zdanie mogłam się powstrzymać teraz to będzie przesłuchanie.

- A no właśnie co do odpowiedzialności - ohoo zaczyna się - dlaczego nie powiedziałaś mi, że mój kochany braciszek ma dziecko i to z tobą ? - uhhh boże - on musi wiedzieć, powinien wiedzieć, że ma córeczkę i to jeszcze jaka jest śliczna, a wiesz jak oni uroczo razem wyglądają mają takie same albo podobne charakterki zadziorne, pewne siebie, humorzaste, wkurwiaste nie raz i co najważniejsze wiecznie nie nażarte - powiedziała uhuu chyba zdenerwowana, ale on nie zasługuje na to.

- A ty byś powiedziała Mike'owi, kiedy widzisz na własne oczy jak pieprzy się ze sekretarką albo asystentką - mówiłam ze łzami w oczach - no pytam się powiedziałabyś ? Jak byś się wtedy zachowała hmm ? Bo ja od razu zrezygnowałam podzielić się z nim z tymi nowinami. Nigdy, ale to nigdy nie żałuje, że urodziłam córkę jest mądra i sprytna. Tak masz racje mają podobne charakterki i są podobni z wyglądu nie uważasz ? - zapytałam, a ona tylko pokiwała głową i chciała się odezwać, ale ja nadal kontynuowałam - ona przypomina mi Go i to bardzo. Pamiętasz jak przyjechałaś wieczorem kiedy ja czekałam na Alexa ? - pokiwała głową - zrobiłam mu kolację wszystko, ale on nie przyjechał i zasnęłam. Rano wymiotowałam i postanowiłam jechać do lekarza. Pojechałam i się okazało, że jestem w ciąży najpierw byłam zszokowana tym czego się dowiedziałam, ale się cieszyłem - wzięłam wdech i mówiłam dalej - postanowiłam pojechać do jego firmy. Weszłam do jego biura - załkałam Mike wstał i podszedł do mnie przytulając - i zobaczyłam go jak się pieprzy z jakaś szmatą powiedziałam mu co o nim myślę, ale nie powiedziałam mu że jestem w ciąży nie zasługiwał na to. Nie zasługiwał na taki szczęście jakie jest dziecko. Nie zasługiwał jest chujem i tyle - powiedzialam wstając, ale Mike mi na to nie pozwolił.

- Powiedz jej wszystko - podkreślając wszystko nie miałam już siły. Spiełam się na jego słowa, ale ten bardziej mnie przytulił.

- Co się jeszcze stało - nie chciałam - Julia masz wszystko, ale to wszystko powiedzieć zrozumiano ?! - krzyknęła, ona nie może się denerwować pamiętaj.

- W czwartym miesiącu okazało się, że jestem w bliźniaczej ciąży - w jej oczach było widać nie zrozumienie - miała być parka chłopczyk i dziewczynka, cieszyłam się na tą wiadomość. Wszystko było w porządku gdyby - zaciełam się, zacisnęłam mocno oczy i wspomnienie napływały tego się właśnie bałam. Bałam się wspomnień - gdyby nie wypadek jechałam taksówką na badania, ale z nad przeciwka jechała ciężarówka, kierowca tej ciężarówki był pijany. Wjechał w taksówkę widziałam później tylko ciemność...

I Was Looking For YouOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz