Kiedy tak o tym pomyśleć, niewielu ludzi zastanawia się, czym naprawdę jest przeznaczenie.
Podobno człowiek potrzebuje drugiego człowieka. Każdy z nas jest tylko połową, jedynie wybrakowaną częścią, więc życie powinniśmy przeznaczyć na żmudne poszukiwania tej drugiej, która idealnie nas dopełni. Puste miejsce, obecne gdzieś tam w środku, wypełni się dopiero wtedy, kiedy będziemy kompletni. Mawiają, że losy dwóch osób, mających za zadanie odnaleźć siebie nawzajem, zostają połączone tuż po przyjściu na świat za pomocą długiej, wijącej się nici.
Przeznaczenie się nie myli.
W naszej naturze nie leży kłócenie się z nim. Także sprzeczanie się, czy uciekanie, mimo że do końca nie mamy pojęcia, kim jest ta osoba. Może wzbudza to w nas tak wiele sprzecznych uczuć, ponieważ jesteśmy zmuszeni całkowicie zaufać często zwodzącemu losowi. Kiedy więź pomiędzy ludźmi zacieśnia się, potrafimy poczuć nienależące do nas w żadnym stopniu uczucia, czy też poznać cudze myśli.
Zdarzają się tacy, którzy mimo wszystko nie kończą ze swoimi bratnimi duszami. Myślałem, że należę do ich grona, dopóki nie zacząłem czuć więcej. I dopóki przeznaczenie nie oświadczyło mi, że moją przyszłością jest osoba, do której nie żywiłem niczego więcej oprócz palącej nienawiści.
Ale przecież przeznaczenie się nie myli, prawda?
CZYTASZ
I'm yours || Markson
FanfictionJackson Wang. Kiedy w samym środku, wydawałoby się, że całkiem spokojnej nocy obudził mnie piekący ból, właśnie to tak dobrze znane mi imię i nazwisko dostrzegłem wypalone na własnym nadgarstku. Z trudem, ciężko przełknąłem ślinę, nie dowierzając...