Patrzę w gwiazdy.
Jest taka piękna noc.
Zastanawiam się co teraz robi.
Ona.
Ta, do której należy moje serce.
Chciałbym cofnąć czas.
Chciałbym, żeby było tak jak dawniej.
Chciałbym nie cierpieć tak jak teraz i nie czuć tej goryczy.
Czuję jakby ogień boleśnie wypalał mi dziurę od środka.
Ona jest taka piękna.
Nigdy nie miałem u niej szans.
Pomimo tego dalej walczyłem.
Próbowałem wszystkiego.
I zrobiłem z siebie zwykłego debila.
Czuję jakbym miał zamiast serca sztylet,
Wbity aż po rękojeść.
Już dawno przebił mnie na wylot.Zamiast krwi z rany wylewają się wspomnienia.
A po mojej twarzy spływają łzy.
To wszystko spowodowane tym samym uczuciem.
Które kiedyś mnie niosło na skrzydłach.
A teraz mnie ciągnie na dno.

CZYTASZ
Moje przemyślenia
PoesíaKażdy czasem zatrzymuje się w czasie i myśli o czymś ważnym, nad niektórymi z takich myśli warto się czasem pozastanawiać.