-YOONGI! - Krzyknęłam mu w twarz – Szukałam cie Gnido!
- O Boże – złapał się za twarz
Wszyscy chłopaki wstali i przypatrywali się całej sytuacji
- Nie mów mi że się dostałaś... - dokończył-Skoro już przebyłam tak długą – kalsznęłam – drogę, tonie rozumiem dlaczego miałabym się nie dostać.. Podobno masz mi załatwić coś do spania. Więc liczę że mnie tam zaprowadzisz natychmiast.
Yoongi parsknął śmiechem
- JA? Tobie? Załatwić do spania? Nie za dużo ode mnie chcesz? Przecież i tak Ci już załatwiłem prace!
- CZY JA MÓWIŁAM ŻE JĄ CHCIAŁAM? Mam powiedzieć jak mnie przedtem potraktowałeś?!
Yoongi zgłupiał,przewrócił oczami i złapał się za głowę.- Chłopaki...-złapał mnie ramiona – Dzisiaj będziemy mieć, jeszcze kogoś w pokoju – spojrzał na tych przystojniaków.- Że, co proszę? -rozejrzałam się po chłopakach – Nie masz jakiegoś innego pokoju?Spojrzał na mnie cwanie – Tylko tyle mogę dla ciebie zrobić– udawał smutnego.Głupio się uśmiechnęłam. No to się dorobiłam... jeszcze mnie ... zgwałcą i co będzie.. Gdzie ja trafiłam. - Chętnie Cię tam zaprowadzimy~ - powiedział ten który przedtem mnie przycisnął do ściany.- Jestem Kim Seokjin, ale mów na mnie Jin – puścił do mnie oczko.- Ja jestem Jung Hoseok,ale J-Hope – powiedział czerwonowłosy
-Czyli, Jin.. jak ten z alladyna, i J-hope – powtórzyłam i wskazałam palcem na następnego, tego który udawał że zemdlał.
- Jestem Kim Taehyung czyli V – nieziemsko się do mnie uśmiechnął.
Wskazałam na tego który podbiegł wcześniej do V. Uciekł za J-hope przerażony.
- P..przepraszam?- powiedziałam do niego, przerażony chłopaczek jeszcze bardziej się schował za kolegą- Nie chciałam ci nic zrobić!
- Nie ładnie blondi, tak naszego kolege straszyć– powiedział Jin
- ALE JA MU NIC NIE ZROBIŁAM !
- Jeon Jeongguk... po prostu Jungkook – rzekł ale nadal nie wyszedł zza J-hopa-Będzie kara za straszenie~- Krzyknął Suga
-Nawet sobie nie myśl - odpowiedziałam
Wskazałam na kolejnego przystojaniaczka
- Park Jimin, Ale dla ciebie Jimin –Uśmiechnął się do mnie, to było trochę straszne.. na niego też muszę uważać. Wskazałam na kolejnego
- Kim Namjoon, Rapmonster.. lub rap mon, jak ci lepiej.
- Czyli... V, Jungkook, Jin,Jimin, J- hope, Rap Moon i – spojrzałam na porywacza chłodno –Suga. A dokładne imię ?
- Min Yoongi – oddał mi chłodne spojrzenie – A ty ?
Zaśmiałam się
– I tak nie zrozumiecie
- Nie wpuścimy Cię dziewczynko jeśli nam nie powiesz imienia~- Powiedział V
- Dziewczynko?! ... Ehh .. Ale obiecajcie że powtórzycie ~
- Obiecujemy ! - Powiedział V a wszyscy chłopacy się na niego popatrzyli
- Jestem – zabrałam powietrza -Małgorzata Sutelindzka.
Chłopaki przez chwilę stali i nie wiedzieli jak ułożyć język by to wypowiedzieć, po ich twarzach było widać zdziwienie i niedowierzanie.
-Wiedziałam.. -cwanie się do nich uśmiechnęłam
- Nie wierze ci –odpowiedział RapMon – Nie możliwe żeby istniało takie imię!
-A jednak ~ - po paru minutach znów ogarnęłam że oni są półnadzy,wzdrygnęłam się – to ja poczekam na korytarzu.... i ... -kaszel – potem mnie tam zaprowadzisz, prawda cukierku? -powiedziałam po polsku i wyszłam na korytarz. Widziałam zdezorienowanie w oczach Sugi.
Po chwili wyszłam na korytarz, gdzie siedziała na ławce wniebowzięta. Usiadłam obok niej.
-Załatwiłaś coś? - spytała
- Nawet nie wiem..
Po chwili wyszedł J-hope i spojrzał na wniebowziętą.
-Właśnie ty przyszłaś ze mną.. Też się dostałaś?!
- TAAAK! Dziękuje J-hope oppa~!
- Czyli... Ty będziesz spała na kanapie! Chodź szybko ją Ci zajmiemy. - Nadziejka chwycił wniebowziętą i pobiegł tak szybko jak umiał do mieszkania BTS.
Patrzyłam na nich zdezorientowana. A co jeśli nie ma już miejsca dla mnie dospania?!
Suga, ty potworze !
Chwilkę później wyszła cała reszta chłopaków a na końcu Suga.
- Chodź. - powiedział bez emocji na twarzy, nagle, zupełnie jakby mu to wisiało
Więc poszłam za nim. Szliśmy wzdłuż niebiesko-szarego korytarza aż do drzwi z napisem BTS
Hejeczka <3 Już tyle nas jest! Dziękuje <3
Niedługo kolejny rozdział a w nim już bardziej - do rzeczy -
(∩>ω<)⊃━☆゚.* Gwiazdka + komentarz = Motywacja + pomysły (∩>ω<)⊃━☆゚.*
CZYTASZ
Help! Rapist from the same company! <zawieszone>
FanficZawsze uwielbiałam śpiewać, chciałam to robić zawodowo, lecz tutaj trochę trudno było to zrobić... wyleciałam aż do Korei w poszukiwaniu szczęścia jednak nie spodziewałam się aż tego wszystkiego co dodatkowo dostałam. Słuchałam najukochańszego zespo...