Niall: Hej Harry! Pamiętasz naszą pierwszą randkę na którą tak bardzo bałem się iść ? Myślałem, że się zbłaźnie. Było idealnie. Jechaliśmy autem jakieś pół godziny a ty mi dalej nie mówiłeś gdzie jesteśmy i co będziemy robić. Gdy dojechaliśmy byliśmy w lesie zacząłem się niepokoić, nie no żartuje. Wyjąłeś z samochodu jakiś koszyk i zacząłeś mnie gdzieś prowadzić. Było to jezioro. Rozłożyłeś koc na trawie i jedzenie. Zaczęliśmy jeść i rozmawiać było wspaniale nigdy nie przeżyłem lepszej pierwszej randki. Szkoda, że już nigdy nie pójdziemy na randkę.