Wampiry na lodzie

747 47 9
                                    

One Shot dla Lassara niestety ja dopiero się uczę pisać One Shoty, więc proszę o wyrozumiałość xD i mam nadzieję, że się będzie podobać ;)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

One Shot dla Lassara niestety ja dopiero się uczę pisać One Shoty, więc proszę o wyrozumiałość xD i mam nadzieję, że się będzie podobać ;)


___________________



                Czerwonowłosa oglądała parę bardzo ładnych zielonych łyżew składając podekscytowana dłonie. One są P-R-Z-E-Ś-L-I-C-Z-N-E! W każdym tego możliwym słowa znaczeniu. Złapała za torebkę wyciągając portfel by sprawdzić czy ją na nie aktualnie stać. Jak zwykle miała szczęście i miała nawet więcej pieniędzy — kocha swoją robotę! Popatrzyła do tyłu widząc niebieskowłosą, która właśnie przyglądała się jakimś butom krzywiąc się lekko.

— RAIMEI! POJEDZIJ ZE MNĄ NA ŁYŻWACH! — Osaka szybko odwróciła głowę w stronę podekscytowanej wampirzycy krzywiąc się lekko. Zgodziła się iść dzisiaj z wampirzycą na zakupy, które miały trwać godzinę, a skończyły się na dobrych trzech i dalej końca nie widziała.

— Hanae ja ostatni raz jeździłam na łyżwach w liceum — Żeńskie Lenistwo pokręciło zrezygnowane głową przez co dziewczyna prychnęła niepocieszona. Hanae była krótko czerwonowłosą dwudziestolatką o tak jak wszystkie wampiry krwistoczerwonych oczach, które ukrywała za czarno-czerwonymi okularami. Jako podklasa All of Love mieszkając w rezydencji musiała też wyglądać bardziej jak człowiek, więc ubierała się najczęściej w białą koszulę bez rękawów z guzikami, krótsze spodenki i bezowy szal o który potrafiła się czasami potykać przez jego długość. — aktualnie to bym musiała zacząć jeździć przytrzymywana przez te małe pingwinki by w ogóle utrzymać się na lodzie.

— Ekhem.. to są foki.

— Jeden diabeł to zwał — Raimei machnęła od niechcenia dłonią — ja nie potrafię jeździć i tyle. Primabaleriny to ty ze mnie nie zrobisz. Musisz pomęczyć kogoś innego.

— Ale.. ale ja nie mam innej koleżanki!

— Kobieto masz więcej koleżanek niż ja będę miała przez całe swoje marne życie, więc nie zawracaj mi dupy czymś takim — Widząc proszące oczy Hanae niebieskowłosa cofnęła się patrząc przerażona w bok na wiszące tysiące par łyżew otwierając szeroko oczy. Ona zwariowała.

— Nie daj się prosić...

— A jak ci kogoś znajdę to nie będziesz mnie terroryzować?

— A znasz kogoś?! — Czerwonowłosa podskoczyła zainteresowana przysuwając się do zdenerwowanej dziewczyny. Chyba właśnie znalazła sposób jak uratować swoje kości przed zgruchotaniem ich o ten okropny zimny i twardy lód.

— Ta... znam... — Miej Panie spokój nad moją duszą, bo inaczej zapłacę za to wszystko zbyt wielką cenę..

***

One shot SERVAMPOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz