Odblokowałem telefon i szybko znalazłem konwersacje o nazwie ,,Nie ogarniam mitologii". Popatrzyłem na nauczycielkę, najwyraźniej nie była zainteresowana zerkaniem do ostatniej ławki w której siedziałem, dlatego spokojnie pisałem dalej.
13:37
Rudy Apollo: Mamy trop, Charlie już wie. Po za tym, Adelaide. Kiedy oddasz teczkę?
13:40
A jak Adelaide i Artemida: znalazłam coś o nas ale nic szczególnego. możemy o tym się spotkać jutro w moim domu i to obgadać ale pod wieczór bo muszę iść na zakupy.
Koszykarz: Popieram. Mam jutro trening, też mi pasuje wieczór :D
13:41
Wiecznie Nieogarnięty: ale o co hcodzi?
Spojrzałem w bok, Crevan starał się patrzeć na nauczycielkę i jednocześnie pisać wiadomości, pewno dlatego nie wcelowywał dobrze w literki.
13:45
Rudy Apollo: Zapoznajcie się z tym mitem. Napiszę krótko, Hades zabujał się w Persefonie. Porwał ją do Podziemia, a jej matka, czyli Demeter zaczęła jej szukać. W końcu dostała informacje od Hermesa o miejscu pobytu Persefony. W między czasie Persefonie doskwierał głód, wiedziała, że jeśli zje coś w Podziemiu będzie musiała tam zostać. W końcu nie wytrzymała i skusiła się na granat. Gdy Demeter przybyła po nią, chciała ja zabrać z powrotem do domu. Niestety nie mogła, ponieważ wydało się, że Persefona już coś zjadła, a po za tym zdążyła pokochać Hadesa, ale również tęskniła za światem zewnętrznym. Hades i Demeter kłócili się o nią, lecz przerwał im Hermes. Zaproponował aby Persefona spędzała lato i wiosnę na Olimpie a jesień w Podziemiu. Kiedy Demeter czuła się samotna bez córki sprawiała, że plony obumierały, a świat ogarniał mróz, tak powstały pory roku.
Koszykarz: To ma być krótko? O.o
13:46
A jak Adelaide i Artemida: a co z zimą?
Rudy Apollo: W Grecji jest za ciepły klimat i w starożytności dzielili rok na tylko trzy pory roku.
Koszykarz: Przejdźmy do rzeczy, chodzi o nasze podejrzenia, że Clemens Cooper jest Hadesem, a jego dziewczyna, taka mała, Jessie się nazywa, ale nie wiem jak ma na nazwisko ^.^
13:47
A jak Adelaide i Artemida: ON MA DZIEWCZYNĘ?!!!
Koszykarz: I to jeszcze jaką, jest urocza jak szczeniaczek. Po za tym z Diane Hill, czyli Demeter, mają podział kiedy spędza z kim czas.
A jak Adelaide i Artemida: OK. mam pomysł, spotkajmy się jutro na przerwie obiadowej pod stołówką.
Rudy Apollo: Mam nadzieję, że to dobry pomysł.
Koszykarz: Spoczko, Adie :*
Wiecznie Nieogarnięty: aha. ok.
- Widziałeś to? - zapytał Crevan, wyglądał jakby miała zaraz rozwalić telefon. - Wysłał jej buziaczka. BUZIACZKA. Jak on śmie? Wiedziałem, że z tym lalusiem będą problemy.
*****
W domu jak zwykle nie gadałem za dużo z Adelaide, nawet nie widziałem sensu z wypytywaniem się o jej plan. Ostatnio w szkole zamienialiśmy więcej słów niż w domu. Tym razem czekała już z Charlie'm, śmiali się z czegoś.
CZYTASZ
Szkolna Odyseja [ZAWIESZONE]
Teen FictionKiedyś myślałem, że mitologia jest najbardziej skomplikowaną rzeczą na ziemi. Myliłem się. Nie ma nic bardziej zagmatwanego niż relacje wszystkich tych nastolatków, chodzących do mojej szkoły. Uwierzcie mi, łatwiej zrozumieć dlaczego Zeus pożarł swo...