Prolog

236 14 17
                                    

Wstałam z łóżka i sprawdziłam godzinę. 8:16, czyli mam jeszcze dwie godziny. Podeszłam do szafy wybierając odzież po czym, przeszłam do łazienki i odkręciłam wodę, aby napełnić wannę. Wzięłam mój ulubiony płyn do kąpieli i wlałam niewielką ilość. Wanna była już prawie pełna, więc weszłam zakręcając kurki. Zanużyłam się lekko w wodzie, po chwili słysząc swój telefon. Odebrałam.
- Halo? - odezwałam się, nie zwracając uwagi na osobę, która dzwoni.
- Cześć, musisz być w bazie za 15 minut. To ważne.

Taa. Często moje codzienne czynności były przerywane takimi telefonami, ale chciałam chociaż dokończyć kąpiel.

- Nie mogę być za 30 max 40 minut?
- Nie. Masz był za kwadrans, bo inaczej...
- Nie będziemy miło rozmawiać. - mówiłam udając głos Mike'a
- Ehh, z Tobą nie da się wygrać kłótni. Masz 35 minut i widzę Cię na miejscu.
- To do zobaczenia! - rozłączyłam się.
Dla mnie to mało czasu, muszę się pospieszyć.

***

Dalsze siedzenie w wannie zajęło mi dwadzieścia minut, a musiałam jeszcze coś zjeść. Zrobiłam sobie tosty i zabrałam kluczyki z szafki. Teraz tylko przejechać na drugi koniec miasta i jesteśmy. Zamknęłam drzwi wejściowe po czym wsiadłam do mojego, białego lambo. Ruszyłam. Moje myśli nadal krążyły wokół Mike'a, który czasem wzywa mnie bez powodu. Moje życie jest chore, ale da się przyzwyczaić... Po chwili byłam na miejscu. Wyszłam z auta i udałam się w stronę drzwi. O dziwo były otwarte, zawsze musiałam dzwonić i czekać aż ktoś mi je otworzy. W salonie zauważyłam cały mój gang, który kończył właśnie obmyślać następną misję.
- Trzy minuty! - krzyknął Mike, obracając się w moją stronę. -Znowu jesteś spóźniona!

Jednak życie gangstera nie jest przyjemne...




______________________________

Zapraszam! :3

COME BACK | ABG |   [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz