Spuszczamy głowy schodząc w dół.
Pod górę zadzieramy nosy.
A schody aż dudnią, jak serca pół,
Pod stadem dusz naszych bosych.Nie tracisz czasu podczas chodzenia.
To, po czym stąpasz trwać będzie latami.
Schody udźwigną nasze zmartwienia,
Ale na górę wniesiemy je sami.
CZYTASZ
Mową wiązaną
PoetryWiązaną rymami oczywiście ;) Nie skrępowaną artystycznie. Jak ktoś lubi poezję, to zapraszam :) Żyję jakby co, po prostu nie spamuję :D Myślę, że co miesiąc możecie oczekiwać nowych wierszy. PS: #31 w Poezja to już coś, czy jeszcze nie?