Pisanie nie jest łatwe
I samo nie przychodzi.
Nim Wena przyjdzie na twe
Usta, Chęć odchodziA jeśli Chęć zostanie
Co czasem też się zdarza,
Przygarnij, przyrządź dla niej
Kompocik w kałamarzachI bądź dla niej milusi
Niech siedząc obok Weny
Przy stole, na podusi
Przywoła fraszki, trenyBo tylko na to czekasz
Aż wreszcie pójdą w tan.
Pieśni zrzucą wieka
Opiszesz, dasz je nam.Poezjiśmy spragnieni
Nocnych ognisk woni,
Miłości co się mieni
Na pulsującej skroni.
CZYTASZ
Mową wiązaną
ПоезіяWiązaną rymami oczywiście ;) Nie skrępowaną artystycznie. Jak ktoś lubi poezję, to zapraszam :) Żyję jakby co, po prostu nie spamuję :D Myślę, że co miesiąc możecie oczekiwać nowych wierszy. PS: #31 w Poezja to już coś, czy jeszcze nie?