Pov. Jessica

302 34 3
                                    

Teraz już nic nie ma sensu.
Ojciec jest zły na MNIE.
Nie na Bryce'a.
Nie na Justin'a.
Na MNIE.
Bo przecież mogłam się nie upijać.
Nic by się wtedy nie stało.
Może nie.
Ale każdy z nas tam był pijany.
Najlepiej winić poszkodowanego.

Do tego jest zły, że w ogóle  zorganizowałam imprezę.

Jak mogłaś być tak nieodpowiedzialna?
Nie chcę, by w moim domu mieszkały nieodpowiedzialne osoby. Wakacje na wsi u babci nauczą cię, jak postępować słusznie.

I w ten oto sposób marnuję sobie wakacje...

Nie chcę tam jechać. U babci wszystko jest beznadziejne. Zawsze się tam strasznie nudzę.
Nie pojadę tam.

Z tego co słyszałam to mój ojciec zrobił Justinowi wielką awanturę.
I dobrze.
Należy mu się.
Cały czas zastanawiam się jak nie mógł mi tego powiedzieć. Jak on mógł jeszcze kryć Bryce'a?

Spokojnie Jess. Nie myśl teraz o tym.

Do tego strasznie boli mnie to, że tata mnie odrzucił. Pewnie zostanę u babci już na zawsze.
Kiedyś pewnie poszłabym wyżalić się do Hannah. Tak strasznie mi jej brakuje... Szczególnie w takiej chwili. Gdybym mogła coś zrobić...
Chociaż...
Jest jedna taka rzecz. Pomszczę nie tylko ją, ale też siebie.

Zabiję Bryce'a.

Zabiję go. Nie zasługuje na nic. Co najlepsze... On nie przejął się tym w najmniejszym stopniu.
Tak na prawdę to w 50% samobójstwo Hannah to jego wina. Nikt nie jest tak bardzo winny jak on.
Bryce wie to. Jednak w ogóle się tym nie przejmuje. Jak może nie mieć  wyrzutów sumienia po tym, co nam zrobił?

Ja go po prostu zabiję.

Nie wiem czy poczuję się od tego lepiej, ale może w końcu nie będę bała się spać.
Tak. Boję się zasnąć. Boję się, że to się powtórzy. Nigdy już nie tknę alkoholu.  NIGDY.

Załatwię go, by nie mógł już nikogo skrzywdzić.

***
Dzisiaj rozdział z perspektywy Jess :D
52 wyświetlenia w 48h
Jest super 💪

Gwiazdki = motywacja i wena :D

13 Reasons Why cdOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz