Pov. Justin

274 25 0
                                    

Siedzę właśnie na ławce obok placu zabaw. Wszystko sobie przypominam. Hannah była dobrą, wesołą dziewczyną.

To my ją zniszczyliśmy.

W mojej głowie kłębią się miliony myśli.

Co by było gdyby..?
Jak się czuje Jess?

No właśnie... Jessica.
Zastanawiam się co u niej słychać.  Po tym jak jej tata zrobił mi awanturę, znowu straciłem dach nad głową.  Tym razem chyba na zawsze.

Nie zamierzam tam wracać. Nie po tym, co tam przeszedłem.

Tylko, że tym razem nie mam do kogo iść. Bryce odpada, Alex w szpitalu, Jess mnie nienawidzi...

Chciałabym ją jeszcze raz przeprosić. Naprawdę mi na niej bardzo zależy. Popełniłem błąd i strasznie tego żałuję.

Byłem już raz pod jej domem. Otworzył mi jej ojciec. Kiedy zobaczył, że to ja, zatrzasnął mi drzwi przed nosem. Nie dał mi nawet możliwości odezwania się.

Spróbowałem wtedy skontaktować się z Jessicą przez Facebook'a. Zablokowała mnie.

Nie widziałem jej od czasu naszej ostatniej kłótni. Od tego czasu nie była nawet w szkole. Pewnie musi czuć się okropnie. Tak bardzo chciałbym jej pomóc w tej chwili. Wesprzeć ją. Powiedzieć, że przejdziemy przez to razem.

Ale teraz nawet nie wiem czy żyje.

Tak, wiem, że to brzmi głupio. Jednak widziałem jak bardzo załamana była. Nie chcę mieć na sumieniu kolejnej osoby. Ile bym dał, żeby to wszystko cofnąć...

A teraz siedzę na ławce i jak idiota patrzę przed siebie. Chciałbym wrócić do domu, ale wiem, że aktualnie  nie jestem tam mile widziany.

Nagle do głowy wpadł mi pomysł. Co prawda dziwny, ale nie mogę nocować w parku.

Pomyślałem, że może Clay przyjąłby mnie na kilka dni. Pewnie nadal jest zły na mnie za Jess, a w szczególności za Hannah. Może mnie przenocuje, a może nie. Muszę jednak spróbować.

Wcześniej dzwoniłem także do Zach'a. Ten jednak wyjechał gdzieś z rodzicami.

Clay... Jesteś moją ostatnią nadzieją.

***
Hejka!
Dziękuję wam za 100 wyświetleń w tak krótkim czasie :D
Oby tak dalej ;P

13 Reasons Why cdOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz