*Simbar*
Witaj Ambar. My się juz znamy. Chociaż pewnie mnie nie pamiętasz. Odbił mi cię najpierw M.B a teraz jakiś meksykańczyk Álvaréz. Ale jeszcze cie zdobede. Ty jako ostatnia będziesz widzieć swoich przyjaciół. Chociaż to M.B ostatni Was zobaczy. Was wszystkich, leżących bez ruchu na zimnym betonie. Postaram się aby wasze martwe ciała leżały jak najbardziej powyginane. Ha! Jeszce pożałujesz ze wybrałaś go a nie mnie. A Sajmon skarpeto, uważaj na nią bo niedługo jak jedna ze skarpet zginie i nikt jej nie odnajdzie.
Pablo.B