Gdzie i jak się poznaliście? (Teen Wolf)

505 13 2
                                    

Scott: W szkole

Szłaś właśnie do twojej szafki, w której zostawiłaś książki z matmy. Ten przedmiot nigdy nie sprawiał Ci problemów. Wręcz go uwielbiałaś, szło Ci bardzo dobrze, a nauczycielka bardzo Cię lubi. Otwarłaś szafkę, przez którą ktoś dostał w twarz
-O matko! Przepraszam!-przestraszyłaś się. Nie miałaś zamiaru uderzać tego przystojnego chłopaka-Wszystko w porządku?
-Tak jest okej-chłopak uśmiechnął się do Ciebie-Jestem Scott
-[T.I]-podałaś chłopakowi swoją rękę
-Chętnie bym jeszcze porozmawiał, ale śpieszę się na trening. Do zobaczenia!-rzekł i odbiegł. Ty natomiast oparłaś się o cudzą szafkę i wzdychając patrzyłaś na oddalającą się sylwetkę chłopaka.

Stiles: Na boisku od lacrosse

Siedziałaś na boisku od lacrosse i oglądałaś trening drużyny. Nie miałaś innego zajęcia, a strasznie Ci się nudziło. Trener co chwilę krzyczał na każdego zawodnika. Był nietypowym nauczycielem, ale ty bardzo go lubiłaś. W końcu trener Flinstock był twoim wychowawcą. W pewnym momencie dostałaś piłką w twarz.
-Stilinski, co ty robisz!-usłyszałaś wściekły głos trenera, leżąc na ziemi. Z twojego nosa, zaczęła lecieć krew. W końcu zauważyłaś wyciągnięta w twoją stronę rękę, którą bez wachania przyjęłaś.
-Przepraszam, za to-powiedział chłopak, a ty lekko się do niego uśmiechnęłaś-Jestem Stiles
-[T.I]
-Może w ramach rekompensaty  pójdziesz ze mną do kina?-zaproponował.
-Bardzo chętnie-odparłaś. Umówiłaś się ze Stiles'em i poszłaś do higienistki trzymając się za nos.

Liam: W sklepie z grami

Postanowiłaś kupić nową grę, więc ruszyłaś do sklepu. Gdy już byłaś na miejscu, myślałaś co masz sobie kupić. W końcu twój wybór padł na grę "Grand Theft Auto V", wyciągnęłaś po nią rękę, lecz ktoś Cię uprzedził. Spojrzałaś na tego nicponia, który ważył się zabrać twoją własność.
-Przepraszam, ale to należy do mnie-uśmiechnęłaś się uroczo
-Pierwszy ją zabrałem-wzruszył ramionami. Normalnie chłopak oddałby Ci grę, jednak teraz chodziło o jego uzależnienie, które od kilku dni dawało mu się we znaki-Idź pobaw się lalkami czy coś...-mruknął i zaczął się oddalać do kas. "Tak łatwo Ci jej nie oddam" Pomyślałaś i skoczyłaś na plecy chłopaka.
-Oddawaj! Wiesz jak długo na nią pracowałam?-zapytałaś
-To kup sobie Barbie i zejdź ze mnie!-zaczęłaś uderzać chłopaka, a on razem z Tobą wpadł na jakaś półkę. Kilka półek się przewróciło, a wszystko co w nich było się rozsypało. Podszedł do was wściekły ochroniarz
-Jedno z was zostanie i to posprząta!
-Jasne, on zostanie bo ja mam żelazko włączone w domu i muszę iść-wyrwałaś chłopakowi grę i poleciałaś od razu do kasy. Biedny niebiesko oki musiał wszystko sprzątać, a na koniec wrócić bez gry do domu.

Derek: W lesie

Bardzo lubiłaś biegać i ćwiczyć. To całe twoje życie. Po prostu uwielbiasz sport, więc tak jak codziennie wybrałaś się na długi bieg. Założyłaś słuchawki i ruszyłaś przed siebie. Dziś postanowiłaś, że pobiegniesz sobie do lasu, dla urozmaicenia biegania. Jak postanowiłaś tak zrobiłaś. Wbiegłaś w jakaś ścieżkę, a już po chwili nie wiedziałaś gdzie jesteś. Próbowałaś wydostać się z lasu, ale to było na nic. Słońce już zachodziło, a twój telefon się rozładował. W pewnym momencie  znikąd pojawił się jakiś chłopak. Krzyknęłaś przerażona
-Co ty tu robisz?-zapytał mrocznym głosem-To teren prywatny
-Ja przepraszam, zgubiłam się i nie mam pojęcia jak wrócić do domu-wyjaśniłaś. Chłopak pokiwał głową i kazał Ci iść za nim, co wykonałaś bez problemu. W końcu wyszłaś z lasu
-Dzięki, ah zapomniałam... Jestem [T.I]
-Derek-odparł i odszedł spowrotem do lasu, a ty spokojnie wróciłaś do domu.

Theo: Na budowie

Twój ojciec miał za zadanie naprawić dach sąsiadów, a ty miałaś mu pomóc. Podobno też twój tata załatwił wam kolejną pomoc. Chłopaka z twojej szkoły. Zastanawiałaś się kto to będzie w pewnym momencie obok Ciebie pojawił się twój stalker. Otwarłaś szeroko oczy ze zdziwienia.
-[T.I] to jest Theo, Theo to moja córka [T.I]-powiedział twój ojciec. Theo naprawdę cię stalkował, od kilku miesięcy stał pod twoim domem, wszędzie za Tobą chodził i prawdopodobnie wszystko o tobie wiedział. Ty to zauważyłaś dopiero dwa tygodnie temu, a bałaś się cokolwiek komukolwiek powiedzieć.
-Miło mi-powiedziałaś cicho i zabrałaś się za przybijanie gwoździ. Praca minęła wam w spokoju, chociaż ty cały czas czułaś na sobie spojrzenie chłopaka. W końcu jednak ojciec podziękował wam obojgu i pozwolił iść w wasze strony. Ty szybko pożegnałaś się z Raekenem i uciekłaś do swojego domu. Zasłoniłaś okno żaluzjami i położyłaś się na łóżku.

Preferencje I Zodiaki-Riverdale, Teen WolfOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz