Po kilku godzinnym locie byłam bardzo zmęczona.Marzyłam o tym aby się położyć spać i śnić o mój ich studiach i o nauce.Że smutkiem patrzyłam na to że jutro się nie wyśpię gdyż o 16:00
muszę iść po książki które mi są potrzebne do nauki.Po godzinie chodzenia po lotnisku weszłam do taksówki którą miała mnie zabrać do akademika mojego domu przez kolejne kilka lat.Spojrzałam na telefon kurde 12 nieodebranych telefonów od mamy i Moniki.
Zadzwoniłam najpierw do mamy:-Część mamo co u Ciebie?
-Wszystko dobrze,a jak ci miną lot?
-Dobrze tylko strasznie mi w uszach szumi.
-Następnym razem przy startowaniu i londowaniu samolotu zatkaj uszt wtedy nie powinny ci szymieć.
-Będę o tym pamiętać.
-Po co tak wcześnie pojechałaś do Nowego Jorku.Rok akademicki zaczyna się dopiero w październiku a mamy wrzesień i to początek.Przy okazji odwiedż ciocię i pozdrów ją odemnie.
-Po pierwszę chcę się zapoznać z tutejszym planem metra , gdzie będę miała najbliżej bibliotekę i inne potrzebne budynki np: sklep spożywczy.Po drugie pozdrowię i całuję od was ciocię.
-Luis to może nie będe ci przeszkadzać pewnie jesteś zmęczona po podróży.Pa słonko kochamy Cię.
-Pa ja was też kocham.Po godzinie rozmowy z mamą wyjeżałam przez okno samochodu i zobaczyłam że stoimy w korku.Zapytałam taksówkarza ile będziemy stać w korku odpowiedział mi tak:
-Coś pani powiem.Sam nawet niewiem ile będziem stać w tym cholernym korku.Najlepiej aby pani zajęła sie czytaniem książki lub pisaniem do znajomych.
Znudzona zadzwoniłam do Moniki:
-Kurna Lusi jest środek nocy muszę się wyspać.
-Sorry zapomniałam że jest duża różnica czasową.
-Nic nie szkodzi.Jak tam minął lot może poznałaś jakiegoś przystojnego pilota.
-Monika o niczym ty innym nie myszlisz tylko o chłopakach.
-Martwię się nigdy niewidziałam ciebie z chłopakiem chciałabym abyś wiedziała co to znaczy być zakochanym w kimś.
-Przy okazji wiedziałabym jak się czuję zraniona dziewczyna kiedy chłopak z nią zrywa.
-No powiedz jak minął ci lot.
-Wspaniałe.Umięśnieni faceci dawali drinki i przepyszne jedzenie a tak na serio to było dobre jedzenie ale cały czas mi w uszach szumi.
-Czegoś się tam napiłaś.
-Nic tam niepiłam.Sama się przekonasz od czego szumią uszy gdy polecisz do Francji.
-Wiesz wczoraj w klubie poznałam pewnego chłopaka strasznie mi się spodobał on chyba odzajemnia moje uczucia gdyż zaprosił mnie na kolację i wymieniliśmy się numerami.Lusi
chyba się zakochałam.Powiedz mi co ja mam zrobić gdy przy nim jestem czuję się jak zrobiona z waty.
-To się poważnie zakochałaś ale opowiesz mi resztę innym razem gdyż jestem na miejscu.Pa trzymaj się.
-Ok.Pa wariatkoPo zakończeniu rozmowy z Moniką wyszłam z taksówki zapłaciłam za kurs i wyjęłam walizkę z bagażnika.Po chwili taksówki nie było stał przede mną budynek zwany akademikiem nie ja jedyna postanowiłam przyjechać wcześniej.Budynek był zbudowany z czerwonej cegły i miał bardzo duże okna wchodząc po schodach do drzwi wejściowych zobaczyłam dużą grupę osób stojących obok tablicy.Na niej były napisane kto ma jaki pokój i na którym piętrze.Miałam pokój 447 na ostatnim piętrze budynku dzieliłam go z chłopakiem byłam troszkę w szoku podeszłam do recepcji aby poprosić o kluczyk.
"Przemiła"pani dała mi klucz do pokoju.Dzięki Bogu była winda więc nie musiałam tachać swej ciężkiej walizki.***
Otworzyłam drzwi i poczułam odur potu.Świetnie.Pewnie nikt od zakończenia roku akademickiego tu nie posprzątał.Było też widać że poprzednimi lokatorami byli to faceci dlaczego tak wnioskuję po tym że chyba dziewczyna nie nosi bokserk a potem chowa je pod łóżko.Z obrzydzenia natychmiast otworzyłam okno ale najbardziej boję się wejść do łazienki.W tym akademiku w którym jestem jest do każdego pokoju dołączona łazienka z którą mamy dzielić z współlokatorem.Po chwili przypomniała mi się lista osób z którymi będziemy mieszkać zaczęłam płakać gdyż dzieliłam pokój z chłopakiem.Ocknełam się z koszmaru i zaczęłam sprzątać najśmieszniejsze w tym sprzątaniu było to że nosiłam maskę którą się zakłada się kiedy jest wysokie stężenie smogu w powietrzu.Po godzinie sprzątania w tym śmieciowisku ktoś zapukał ogarnęła się przed drzwiami stała dziewczyna miała włosy sięgające do ramion o kolorze błąd.
-Czy też u Ciebie w pokoju jest taki bałagan?O kurwa!!!
-To nie bałagan to chyba jest wysypisko śmieci.
-Zgadzam się u mnie w pokoju był mniejszy bałagan niż u Ciebie.Może chcesz abym ci pomogła.
-Przydadzą się dodatkowe ręce do sprzątania.Po sześciu godzinach sprzątania cały pokój lśnił czystością łazienka też.
-Nie przedstawiłem się mam na imię Liv.
-Miło mi Cię poznać ja mam na imię Lusi.Na jakim kierunku studiów jesteś?
-Jestem na studiach prawniczych dopiero pierwszy rok.Jeszcze sporo przede mną. A ty na jakim kierunku jesteś.
-Na takim samym czyli na prawie i na pierwszym roku.Słyszałam że nauczyciele są bardzo wymagający.
-Też o tym słyszałam ale lepiej aby byli wymagający i nas uczyli a wymagający i nie uczyli nas żadnego materiału potrzebnego do egzaminów.
-Liv,może jakbyś miała czas to byśmy się jutro wybrały na kawę aby się lepiej poznać.Co ty na to?
-To świetny pomysł może o 15:00 wtedy będę gotowa a przyokazji.
Poszłybyśmy do biblioteki po książki potrzebne do nauki.
-Genialnie czyli widzimy się jutro o 15:00 przy drzwiach wyjściowych do akademika.
-Ok.Muszę już iść do zobaczenia.Po pożegnanie się z Liv zobaczyłam że na zegarku była godziną po 22 więc poszłam do łazienki wzięłam prysznic.Było bardzo przyjemnie gdyż nie czułam smrodu potu tylko piękny zapach lawendy.Szybko się ubrałam i zeszłam do stołówki niestety przed spaniel muszę coś zjeść. Niestety mamy tylko jedną lodówkę i panią która gotuje nam śniadania obiady i kolacje ale po 22 mamy już sami się obsługiwać.Założyłam kapcie i powolutku chodziłam ze schodów gdy byłam na parterze zaczęłam biec nagle uderzyła o coś co było twarde przed sobą usłyszałam czyjś głos
-Coś ci się stało?
***
Czy Lusi znalazła sobie przyjaciółkę?Ciekawe kim jest napotkany chłopak?
Mam nadzieję że się rozdział się wam spodobał.Do napisania
![](https://img.wattpad.com/cover/100416230-288-k912344.jpg)
CZYTASZ
Miłość z dzieciństwa [Zawieszona]
RomanceLusi gdy była dzieckiem poznała chłopca o imieniu Matias. Dziewczyna wraca po kilku latach wraca do kraju. Na studiach poznaje chłopaka bardzo jej się podoba . Po kilku spotkaniach rozpoznaje chłopaka którego kiedyś w dzieciństwie poznała.