ochlofobia - strach przed tłumem
Tłum ma swoje zalety, można się w nim ukryć i podążać swoją ścieżką pod osłoną ludzi. Jednakże, gdy jest się znanym na całym świecie miliarderem, będzie tylko gorzej. Gromady kobiet i mężczyzn osaczają Tony'ego za każdym wejściem w tłum.
Stark czuje się wtedy, jakby brakowało mu tlenu, niczym nacisk ludzi powodowałby jednocześnie nacisk na jego klatkę piersiową. Każdy przeciska się, aby być jak najbliżej niego, zadać jakieś pytanie, rzucić jakimś komentarzem. Tony nienawidzi tego, gdy ludzie są tak blisko, czuje się skrępowany, mają go jak na tacy.
Powtarza sobie wówczas jak mantrę słowa wszystko jest dobrze, wszystko jest dobrze. Rzuca nieszczere uśmiechy, wymusza dowcipy, sypie tanimi tekstami. Tylko po to, aby ukryć, iż zatapia się w rzeczach, jakich nie powinien. Aby ukryć fakt, iż rozstanie z Pepper nim mocno wstrząsnęło, ma problemy, nic nie jest dobrze.
Gdy wreszcie pomacha tłumowi na pożegnanie, rzuca się na siedzenie w limuzynie i rozważa, jak mocno przeżywa każde spotkanie z tłumem, ile wysiłku się od niego wymaga, aby wciąż powtarzał, że wszystko jest dobrze.
Tłumy to trochę cięższa sprawa, szczególnie dla Anthony'ego.
CZYTASZ
atelophobia | tony stark
Fanfictiongdy każdy się czegoś boi, a geniusz ma całą masę fobii - fanfiction by @wiks; 2017-2019 -