atelofobia - strach przed niedoskonałością
Tony był przykładem dla milionów ludzi. Nie prosił się o to - sam się dziwił, kogo obrali na lidera i idola.
Praktycznie podczas każdego wywiadu padało pytanie: "Jak się czujesz z byciem najbardziej znanym człowiekiem XXI wieku?"
Miał ochotę wykrzyczeć im w twarz, że brzydzi się samego siebie i tego, jak niedoskonały jest. Powinni brać przykład z innych, a nie z sarkastycznego miliardera, który po czasie przejrzał na oczy i zaczął topić smutek w alkoholu. Dla Starka przelot z atomówką przez portal miał być odkupieniem, lecz miał odwrotny skutek.
Anthony uznał, że zawsze robi za mało, za mało, za mało. Że mógł zrobić więcej.
Obarczał siebie winą za wszystko i starał się każdą rzecz robić idealnie - nawet jeśli nie chodziło o wygląd, przemowy czy akcje Iron Mana, a o zagrabienie mini ogródka zen Pepper.
Potrafił godzinami nakładać poprawki na wszystko, co wpadło mu w ręce, ćwiczyć i się uczyć. Byleby być lepszym.
Wystarczającym dla wszystkich. Bo bał się, że straci wszystkich, gdy zobaczą, że nie jest taki doskonały, jak kreują go media.
CZYTASZ
atelophobia | tony stark
Fanfictiongdy każdy się czegoś boi, a geniusz ma całą masę fobii - fanfiction by @wiks; 2017-2019 -