malkantofobia - strach, chorobliwa niechęć do śpiewania
Jednymi z rzeczy z dzieciństwa, które pamięta Tony, są muzyczne wieczory, organizowane przez jego matkę. Potrafi doskonale odtworzyć w umyśle Marię przy fortepianie, nucącą "Try to remember" oraz ojca ze szklaneczką procentowego napoju, w milczeniu podziwiającego fascynującą fakturę ściany. Bywało, iż jako dziecko dołączał swój wokal do matczynego, co spotykało się z dezaprobatą Howarda, chcącego syna o umyśle ścisłym.
Gdy dostał razy za skupianie się nad muzyką, nie nowym podręcznikiem do matematyki, na zawsze zaprzestał dzielenia się z kimkolwiek swoim głosem. Nie przyznawał się do śpiewania, ukrywał, że sam pisał piosenki. Podświadomie blokował się na własne umiejętności wokalne, przypominały mu o rodzicach, przywoływały wspomnienia.
Zdarzało się, że Anthony wypił za dużo na studenckich imprezach i Rhodey, który odprowadzał go do ich pokoju w internacie, z bliska doświadczał dramatycznych historii sławetnego członka rodu Starków. Tylko i wyłącznie James raz usłyszał historię o uzdolnieniach muzycznych geniusza i nie wspomniał o tym nikomu, nigdy. Tak samo o jasnej bliźnie na łopatce, którą Tony nieumyślnie potarł podczas opowiadania o niezadowolonym Howardzie, co zauważył inteligentny Rhodes.
CZYTASZ
atelophobia | tony stark
Fanfictiongdy każdy się czegoś boi, a geniusz ma całą masę fobii - fanfiction by @wiks; 2017-2019 -