| Ślub |

40 5 0
                                    

♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦

Nie mogę się już doczekać spotkania z Wojtkiem! To znaczy... Ślubu cioci i wuja. Będą oczywiście wszyscy przyjaciele rodziców! Z tego co mi wiadomo, na cremonię przybędą:
Nasza rodzina z Weroniką (szkoda, że akurat wtedy jej rodziców nie ma),
ciocia Ola z wujkiem Adrianem i ich córki  - - Oliwia i Wiktoria,
ciocia Blanka z Martyną i Frankiem,
ciocia Hania z wujem Bartkiem i Marysią.
No i oczywiście wujek Hubert, ciocia Anastazja i... Wojtek...

O! Tata zaczął grać. Idę z kwiatkami przy moim księciu, który niesie poduszeczkę z obrączkami. Wszyscy się na nas gapią. Jeden szepce do drugiego "Patrz, jakie słodziaki!" to zaczyna robić się irytujące. Rozmyślam nad swoją przyszłością... "Kiedyś, to ja stanę na kobiercu, i poślubię Wojtka. Zamieszkamy w luksusowym apartamencie, i będziemy mieli trójkę dzieci - Mariolkę, Eryka i Michałka." Oj. Nagle coś przerwało mi moje rozmyślania. Tak! To już ten moment! Jak mogłam się tak zagapić! Za chwilę się pocałują... Brawo!!! Uh... Jakie to romantyczne! Nie mogę już się doczekać obiadu! Od razu siadam koło Wojtka!

Tak! Udało się! Siedzę pomiędzy Wojtkiem a (tu już mniejsza radość) ciotką Ewangeliną. Ewa, to siostra bliźniaczka cioci Pauli. Są kuzynkami Anastazji. Nikt ich nie zapraszał, ale jakimś cudem się tutaj dostały...

Po obiedzie, poszliśmy z innymi znajomymi do ogrodu. Długo tam siedzieliśmy, dopóki nie przyszli po nas rodzice i musieliśmy wracać do domów. To był nawet udany dzień.

|| Łowcy Świtu 2: Pokolenie (KOREKTA) || D. H.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz