Chodź

186 20 1
                                    

"Oddech błądzący po moim karku ukazuję wszystko, albo niekoniecznie, bo jednak iskrze, a ty tylko jesteś i zapełniasz pustkę w moim sercu, w którym już dawno powstało wiele nieuleczalnych ran i zgnilizny. Żyję pod wpływem narkotyku, uzależniającego bardziej niż wszystkie używki. Sięgam po więcej, ignorując ostrzeżenia w głowie. Mogę przestać. Skończę. Potrafię to mówić, jednak wyobrażając sobie twoją stratę widzę moje martwe ciało obok twojego. Łaknę narkotyku, którym jesteś ty, a utrata twojej osoby potrafiłaby mnie zabić.
Dlaczego więc nie jestem w stanie zrobić nic?
Zamknij oczy.
Zamrugaj.
Odwróć wzrok.
Oddychaj.
Posłuchaj mnie i zrób to.
Wróć.
Stań obok.
Ożyj.
Chcę Cię mieć."

pharmacum || jjk.kthOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz