Widzę.

67 9 1
                                    

"Ból zawsze rozpoczyna mój dzień. Odwiedza mnie codziennie i nie pozwala się wyprosić. Krzywdzi mnie. Błagam, pomóż mi i wróć, a wtedy to ty skrzywdzisz go. On jest nieśmiertelny. Przynajmniej go zrań, niech zapłaci za swoją nieśmiertelność. Ja sam nie potrafię tego zrobić. Nie jestem w stanie wstać z łóżka, a co dopiero przestać się krzywdzić. Dostrzegam niebezpieczeństwo, ale czy to nie jest warte naszego ponownego spotkania?"

pharmacum || jjk.kthOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz