V

6 3 0
                                    

Od: nieznany (7:02)
Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie jeden z pacjentów. Ale nie to mnie obchodzi w tej chwili. Musisz chodzić do szkoły Kruszyno, pomimo choroby.

Moment. O jakiej chorobie on mówi? Czy po prostu zgaduje przez chłodną pogodę, a ja jestem przewrażliwiona...

Do: nieznany (7:03)
Nie wiem o czym mówisz Tatuś 😳
Poza tym, co z tamtym pacjentem? W sensie... Co takiego zrobił?

Do godziny 8 odpowiedzi nie otrzymałam, więc w razie czego i on nie otrzyma odpowiedzi, z tym, że do 16 bo do tej godziny mam dziś zajęcia.

- Ach, nareszcie - Westchnęłam cichutko, po czym ruszyłam na przystanek autobusowy. - Sekunda... Tamta kawa... Dobra, jednak się przespaceruję.

Gdy w kieszeni zabrzęczał mój telefon, przypomniałam sobie, że przecież ja z kimś od samego rana piszę.

Od: nieznany (9:27)
Oboje wiemy, że masz zaburzenia różnego rodzaju Kotku.
A o tamtego pacjenta się nie martw. Tatuś nie ucierpiał ;)

Od: nieznany (16:10)
Za 20 minut w końcu idę się przebrać i jadę do domu. Mam nadzieję, że te zdjęcia mnie zachwycą jeszcze bardziej niż moja ubrana Córcia. Chociaż nie jestem pewien, czy tak się w ogóle da ;)

Do: nieznany (16:11)
Nie zrobiłam żadnych zdjęć. Nie chcesz oglądać tak tłustej świni. Poza tym, mam jeszcze resztki rozsądku i najpierw wolałabym Cię poznać 😒

Zignorowałam totalnie pierwszą z wiadomości i jak widać... No cóż, z lekka się uniosłam. Jednak z tym moim rozsądkiem... To chyba przesadziłam.

Od: nieznany (16:16)
Dobrze. Jutro jest piątek, ja mam wolne. Czuję się zaproszony, wiem, że domownicy wyjeżdżają do rodziny na weekend. Kończysz po 13, prawda?

- Skąd Ty to do cholery jasnej wiesz, stalkerze jebany - Syknęłam sama do siebie i ruszyłam szybszym tempem w stronę domu.

Gdy już dotarłam na miejsce zjadłam talerz zupy. Tylko na to mnie było stać, wiedząc, że resztę dnia prawdopodobnie przegniję w łóżku.

Do: nieznany (19:38)
Zapraszam. Chcesz to jeszcze na noc zostań, bo pewnie wiesz, że lubię się tulić przez sen :)

--------------------

No i się urodził. Bezsenność robi swoje jednak.
Poza tym, będzie się działo w następnym rozdziale 😏

What If he leaves you too?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz