IV

19 2 0
                                    

Do: nieznany (5:49)
Dobrze Tato 😔
To dowiem się? Proooszę... 😔

- W sumie to mogę powoli wstawać i szykować sobie ubrania... - Mruknęłam, gdy do mojego pokoju przez uchylone drzwi wpełznęła średnich rozmiarów suczka. - Ooo... Cześć Bąbelku - Wstałam i pogłaskałam zwierzę przez całą długość grzbietu.
Po tym ruszyłam w stronę szafy z której wyjęłam: czarne rurki, czarny crop top, ciemnoszary sweter, skarpetki i bieliznę... Nic ciekawego.

Od: nieznany (5:53)
Ciekawską mam córeczkę... O kary też będziesz pytać? :P
Jestem pielęgniarzem. Aktualnie staram się o stanowisko ordynatora, więc możesz już do mnie mówić Panie Ordynatorze haha

- Nie rozumiem, co w tym jest takiego śmiesznego? - Wywróciłam oczami, po czym odpisałam.

Do: nieznany (5:54)
Zdecyduj się Tatusiu jak mam do Ciebie mówić 😋
Ja lecę się myć, do później 😙

Od: nieznany (5:54)
Możesz porobić sobie zdjęcia podczas mycia. Przydadzą się ;)
Tylko nie wysyłaj ich, aż Ci nie napiszę, że skończyłem zmianę :P

Czy on mi sugeruje, że miałabym mu wysyłać... Ale moment... Nagie? Poważnie?
Może pomarzyć. Najwyżej coś później wymyślę na szybko i wyjaśnię tę kwestię. Zrobiło mi się nieprzyjemnie na samą myśl...
Chwilę stałam w ciszy, zastanawiając się o co chodzi. Jednak gdy się już ocknęłam, ruszyłam do łazienki. Wzięłam szybki prysznic i już się zastanawiałam, czy robić zdjęcia, mimo wszystko, najpierw wskoczyłam na wagę...
- Za dużo... Nawet jeśli, to musiałabym schudnąć i zarobić miliony na tym typie, który pewnie jest oblechem... - Prychnęłam sama do siebie, po czym ubrałam się i wróciłam do pokoju.
Znalazłam swoją ulubioną obrożę, którą po chwili założyłam. Ta sama historia z tunelami...
Zegarek wskazywał godzinę 6:34, więc rozczesałam włosy, wrzuciłam szczotkę do torby i wyszłam z domu, zachaczając o Starbucks'a. Poprosiłam mrożoną waniliową latte i przez myśl mi przeleciało, że na wf będę musiała się przyłożyć. Być może wybrać się później jeszcze na spacer.
Postanowiłam napisać do nieznajomego wychodząc z kawiarni.

Do: nieznany (6:59)
Jak tam w pracy Tatuś? 😄
Jestem w drodze do szkoły właśnie, popijam sobie kawę i muszę Ci powiedzieć, że taaak strasznie mi się nie chce dziś siedzieć na lekcjach 😔

--------------------

Jestem, żyję, szkoda tylko, że tu świeci pustkami. Liczę że niedługo się to zmieni haha 😋

What If he leaves you too?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz