Rozdział 6 Wspomnienia

921 23 1
                                    

Z Ludmiłą siedziałyśmy, póki
Leon i ten drugi coś robili.  Z Ludmiłą postanowiłyśmy obejrzeć filmiki z koncertów.
Zaczełysmy od piosenki, ktora zakonczyla nasza przygode z serialem. Byla to piosenka ,, Crecimos Juntos ".

Ta piosenka byla przepelniona uczuciami i naszymi doznaniami.
Nastepnie chcialam zobaczyc moja pierwszą solowa piosenkę.

Napisalam ją, gdy moj brat wyjechal z Argentyny.
Nie moglysmy juz dalej ogladac, gdyż przyszly dwie wczesniej wspomniane osoby i kazaly nam sie polozyc na srodek.  Gdy usnelam śniła mi sie cala przygoda z serialem. Historia Lary.

Gdy się obudziłam wszyscy spali, oprocz osoby, do ktorej przez sen sie obrócilam. Leon patrzal mi prosto w oczy, a ja nie wiedząc co robie pocalowalam, a on poglebil go. Wtuliłam sie w niego, na co bedzie rano zły. Sama nie wiem co robie, moje cialo sie mnie nie slucha. Mam glowe na jego torsie.  Jego ramiona mnie opatulaja, a ja zasypiam, choć nie jestem pewna czy teraz nie spie. Od pewnego czasu mimo iz sie go boje to chce byc blisko niego. Ciekawi mnie to jak bardzo bedzie na mnie zly rano. 

6:30 °Rano °

Budzę się, a Leona nie ma. Nie byl to sen, bo leze na jego miejscu. Ludmila tez spi. Gdy słyszę kroki zaczynam udawac ze spie. Do namiotu wchodzi ON i kładzie się obok mnie przenoszac moja glowe na jego tors i obejmujac mnie. Mimowolnie wtulam sie w niego.  Leze tak z 2 godzine i udaje, że się budzę.  Podnosze glowe i udaje zmieszana, a szatyn robi cos na telefonie w sluchawkach.  Wszystko byloby okej, gdyby nie to, że nie zauważył, że wstalam. Nagle patrzy na mnie i spowrotem na telefon.  Gdy ja staram sie wstac on dociska mnie di siebie i wklada sluchawke w moje ucho.  Co sie okazuje oglada film, a gdy wklada mi sluchawke do ucha puszcza go od poczatku.  Gdy patrze nq ekran zamieram.  On puscil "Esperanza de Lara" .  Gdy ja ukazuje sie na ekranie on momentalnie sie uśmiecha,a ja nic z jego zachowania nie rozumiem. Nagle zrobilo mi sie wygodnie, co sie okazalo moj "wlasciciel" zaczął mnie glaskac po rece.  Gdy odcinek sie skonczyl zadzwonila jego telefon, a on tak po prostu wyszedl.  Jego kolega razem z nim, a ja czekalam az Ludmila sie obudzi.
Po pewnym czasie postanowiłam isc sie przejsc.  Gdy weszlam z namiotu Leon i jego kolega spojrzeli na mnie i zamilkli.
L; Gdzie idziesz?
V; Przejsc sie.
L; A czy ja ci pozwolilem? - Zapytał wstajac i podchodzac do mnie tak blisko, że nasze ciala sie lekko stykaly.
V; Wlasnie mialam zapytac... -Bylam zaklopotana.
L;  Tak,  ale ide z tobą. - Postanowiłam
V; Nie boj sie nie uciekne ci.
L; Wiem,ale jakis chuj może mi cie zabrac.
Nic wiecej nie mowilam, tylko pokiwalam glowa.
Idac szlam w ramie, w ramie z Leonem, w kompletnej ciszy.
L; Jak to sie stalo ze gralas w serialu bez zgody ojca? - Nagle zapytal patrzac w ziemie.
V; Moja mama sie zgodziła,a potem wystarczylo, zmyslac wycieczki szkolne, gdy byla zaplanowana trasa.
Dalej szlismy w ciszy,gdy nagle...

Od bólu, aż do miłości Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz