Mam już czternaście lat, a nadal nie rozumiem, dlaczego osoby chcące nas zaadoptować patrzą ze współczuciem.
Przecież wszystko jest po coś, gdyby mnie tu nie było, to NamJoon zostałby sam. Dziś ich wzrok był taki sam, może trochę smutniejszy. Sądzę, że najbardziej zainteresował ich Tae. W sumie nie dziwię się, bo ten chłopiec jest pełen uroku (ale nadal mnie irytuje). Mimo wszystko powiedział mi, że beze mnie nigdzie nie pojedzie, ponieważ jestem dla niego jak brat, a rodziny się nie rozdzielają. Nie muszę raczej ukrywać mojego wzruszenia. Dziesięciolatek jest bardzo mądry jak na swój wiek i często głupio mi, bo czuje się przy nim zbyt niedojrzale. Boję się oddalenia od Joona, ale na szczęście niedługo jest nasza rocznica przyjaźni, więc zrobię coś dla niego.
~Jin
CZYTASZ
You are my real friend •NamJin•
Fanfiction"Jestem Jin, mam dziesięć latek i bardzo duże serduszko, które jest przepełnione miłością do mojego przyjaciela..." Jin jest osieroconym dzieckiem, który posiada najważniejszą osobę w swoim życiu i jest w stanie zrobić dla niego wszytko. |Pisane w...