Rozdział niesprawdzony!
Obudziły mnie wibracje mojego telefonu. Taa.. Budzik. Czasami sie ciesze, że nie używam dźwięku, zreszta nawet jakbym tego chciała, to zbyt bardzo bym sie bała to zrobić. Od 3 lat musze wstawać o 5.00. Czy ja sie kiedyś wyśpie- zapytałam sie w duchu choć odpowiedz oczywiście znałam, a brzmiała ona NIE.
Od śmierci matki, ojciec zaczął pić alkohol, a nigdy tego nie robił. Zawsze uważał to za bardzo nieodpowiedzialne, a teraz sam z siebie zrezygnował i skrajnie się temu poddał. Pije codziennie, bez umiaru, a ja jestem jego kozłem ofiarnym. Nie ma dnia, bez którego nie oberwe w twarz za nic, a siniaki na moim ciele są codziennościa- całe szczęście mam na nie jako takie usprawiedliwienie, a mianowicie to, że jestem liderką grupy cheerlederek koszykarzy w naszej szkole, a oczywiście kapitanem drużyny jest nie kto inny jak mój ukochany przyjaciel Michael Clark.
Wracając do mojej sytuacji, no to cóż mówić. Nikt o niczym nie wie. Oczywiście imprezy mojego ojca nie mają konca, dlatego też nigdy nie jestem wyspana, bo kłade się za późno jak na tak wczesną pore wstawania.. Robie to, ponieważ rano musze zrobić wiele rzeczy, jakimi są: wyszykowanie sie, co w moim wieku zajmuje troche czasu, spakowanie wszystkich potrzebnych przedmiotów, posprzątanie całego mieszkania po imprezie oraz zrobienie jedzenia dla siebie i mojego "tatusia". Tak więc moje życie nie jest i nigdy nie było usłane różami. W podstawówce wyśmiewali mnie, że jestem brzydka i gruba. Wzięłam te słowa do serca i postanowiłam to zmienic- wyszło to, ale skutki były fatalne. Stosowałam głodówki, przez co wyniszczyłam organizm. W wieku 12 lat doszło do tego, że byłam na skraju śmierci, bo popadłam w anoreksje. Całe szczescie wyszlam z tego po 2 ciezkich latach pracy. Niestety było bardzo trudno i w miedzyczasie miałam kolejne problemy, a odcieciem sie od nich okazała się żyletka. Gdy Mike zauważył, że się tne rozpłakał sie i zaczał mnie błagać zebym tego nie robiła. Bylam wtedy w ogromnym szoku, bo znam go od zawsze a on nigdy nie plakal. To jest po prostu ksiązkowy kapitan druzyny- babiarz, ktory traktuje dziewczyny jak chusteczki jednorazowe, a jego życiowe motto brzmi ,,zabaw sie, rzuc i zapomnij". Oczywiście wyjsc z nalogu " rozwiazywania" moich problemow tez nie było łatwo, ale z nim u boku dałam rade. Moja rodzina sie mna nie interesowała, dlatego ja rowniez nie zwracalam na nich uwagi. Caly czas dbała o mnie pani Clark razem z jej mężem i Michael'em. Gdy coś sie działo, to oni zachowywali sie jakbym była ich córką. Jako dzicku trudno mi bylo to pojąc, bo kazdy w trudnym okresie potrzebuje kogos bliskiego, ale wtedy zrozumiałam, ze tak na prawde to oni sa moją rodziną. Całe dnie, a nawet noce spedzałam u nich, zreszta i tak mieszkaja po drugiej stronie ulicy.
Gdy przypomniałam sobie to wszystko minelo już dobre 15 minut, a ja gdy to zauwazyłam, szybko zerwałam sie z łóżka. Weszłam do mojej garderoby wyciągając z niej czarną, koronkową bielizne, czarne rurki z rozcięciami na kolanach, białą koszulke z Levisa i moją ukochaną, czarną ramoneskę. Wzięłam szybki prysznic po czym nasmarowałam się moim ulubionym, vaniliowym balsamem i ubrałam sie w przygotowane ubrania. Szybko zrobiłam makijaż składający sie z kresek, tuszu do rzęs, podkładu i korektora oraz czerwonej pomadki. Rozczesałam moje długie do połowy pleców, ciemne włosy i zostawiłam je rozpuszczone.
Spakowałam torebke i posprzatałam w pokoju. Po cichu zeszłam na dół i zastałam tan to co zwykle- syf i smród. Otworzyłam szeroko okno w kuchni i salonie oraz balkon po przciwnej stronie, by zrobic przeciąg. Po chwili jesdnak zrobiło sie chlodno, w koncu mamy polowe października, więc zamknełam wszystkie okna oraz drzwi balkonowe i wziełam sie za sprzątanie. Była godzina 6:08, więc miałam jeszcze dobrze półtorej godziny, bo o 7:40 jak zwykle Mike bedzie czekał na mnie, by odwiezc nas do szkoly.
Pozbierałam w ciszy wszystkie smieci i butelki oraz przetarłam podłoge mopem i udałam sie do kuchni. Dzis postanowiłam zrobić jajecznice z boczkiem, pomidorem i ogorkiem, ktora moj ojciec uwielbia. Na wyspiw kuchennej przygotowałam wszystko po czym usmazyłam jajka. Gdy skonczyłam nałożyłam na swój talerz i zjadłam, po czym włożyłam naczynia do zmywarki. Zrobiłam sobie jeszcze kawy do mojego termicznego kubka oraz przygotowałam sałatke na moje drugie śniadanie, ponieważ mam dziś lekcje do 16. Spojrzałam na zegarek, była 7:25. Westchnęłam i poszłam do swojej łazienlo, ktorą mam w pokoju. Umyłam zęby i poprawiłam makijaż, ktory nieco sie rozmazał, nalozyłam moją "skóre", zgarnęłam torbe i zeszłam na dól. Tam schowałam sniadanie i ubrałam moje kochane, czarne nike roshe, do kieszeni schowałam telefon i wyszłam z domu uprzednio zakluczając drzwi.
Dzień jak co dzień. Później wróce, a tam zastane to samo, co było rano, przed moim sprzataniem..
CZYTASZ
Friend or Boyfriend?
Teen Fiction17-letnia Samantha Houston nie miała łatwo w życiu. Nigdy nie miała dobrego kontaktu z rozdzicami, a reszta rodziny niestety już nie żyła. W wieku 15 lat straciła także matke, ktora zginela w wypadku samochodowym. Po tym zdarzeniu jej ojciec popadl...