Ten wzrok

Rozdział I cz.3

Zaczynam tu pierwszy rok nauki więc muszę znaleźć klasę pierwszą d . Pytam się więc dziewczyny w ślicznych bląd włosach i rozbawionych zielonych oczach czy wie gdzie znajduje się klasa pieresza d. ,,Nikogo tu nie znam i jestem nowa więc muszę sobie jakoś poradzić w poprzedniej szkole byłam lubiana może lepiej powiedzieć ta dziewczyna którą starałam się udawać, teraz zaczynan od nowa nikt mnie tu nie zna więc postanowiłam że będę sobą i nie będę udawać że jestem kimś innym". Dziewczyna spojżała na mnie uśmiechnięta a po chwili odpowiedziała:
* Cześć nazywam się Emilia
+ Cześć ja jestem Blanka
*A więc jeśli szukasz klasy pierwszej d to dobrze trafiłaś , będziemy razem w klasie.
I po chwili zaczęło się rozpoczęcie , po godzinie nudnych przemówień nauczycieli i dyrektorki udaliśmy się do klas z nowymi wychowawcami. Pani Katarzyna Wir uczy biologi i jest naszą wychowawczynią , ma krutkie kasztanowe włosy , piwne oczy i jest dość młoda na oko ma jakieś 32 lata. Wydaje się miła. Pani Kasia rozdała nam plany lekcji, po czym omówiła z nami najważniejsze rzeczy, kiedy skończyliśmy byliśmy wolni. Przez cały czas czułam wzrok innych uczniów na sobie co nie powiem było stresujące i niezręczne. Wyszłam z klasy i udałam się do pustego domu , mama zaesze późno kończy ale to nie jej wina taką ma pracę nie mam jej tego za złe. ,,Otworzyłam swoim kluczem dom i weszłam do środka zamknęłam się na klucz po czym wyjełan go z drzwi i zabrałam ze sobą tak jak radziła mama. Gdy będę spała a ona w tym czasie wruci nie będzie musiała mnie budzić bo sama będzie mogła otworzyć drzwi". Weszłam do pokoju i od razu żuciłam się na swoje łużko założyłam suchawki i zaczęłam słuchać muzyki. To będzie naprawdę trudny rok- pogłębiłam się w rozmyśleniach.