Jak Leiko widzi anime?

Koe no Katachi

Ishida Shouya dręczy głuchoniemą dziewczynę, Nishimiyę Shouko, przez co jest ona zmuszona przenieść się do innej szkoły. W rezultacie, jest on bojkotowany w szkole i nielubiany. Nie ma przyjaciół i planów na przyszłość. W anime ukazuje się nam jego drogę do wyjścia na prostą.
                              
                                   ***
   Od razu mówię, że to anime to film, z czego się w sumie cieszę, bo jakoś lepiej ogląda się tego typu rzeczy, kiedy akcja jest ciągła i nie trzeba przełączać ciągle na kolejny odcinek.

    To anime jest zdecydowanie piękne pod każdym względem. Od kreski, przez przekaz, aż do przemiany charakterów bohaterów i ich relacjach.

   Ishida na początku rzeczywiście był okropny, to, co robił, było pełnoprawnym dręczeniem i to w straszny sposób. W moim odczuciu to anime jest boleśnie prawdziwe, ale to już chyba zależy od osoby, która to ogląda. Wiele razy spotkałam się z czymś takim, że gdy tylko ktoś jest pod jakimś względem inny, na przykład jest innej narodowości czy ma jakieś problemy, od razu jest wyśmiewany.

   Zmiana w zachowaniu Ishidy była naprawdę ogromna, mimo że początkowo chyba robił to nie dla Shouko, tylko dla siebie. Potem jednak naprawdę polubił Nishimiyę, i bardzo się starał. Nauczył się dla niej migowego, starał się sprawić jej przyjemność i był miły. Chciał, żeby polubiła samą siebie i próbował zrozumieć i poznać jej świat. To, co robił, było bardzo wspaniałe.

   Nishimiyę też uwielbiam, i bardzo jej współczuję. I to, jak starała się wpasować w otoczenie, próbując mówić...

  Yoru była cudowna, mimo że na początku wydawało mi się, że jej chyba nie polubię i że będzie czarnym charakterem, ale jednak serio ją kocham.

   Ueno była... No, zła. Wiem, że chciała po prostu być w bliskich relacjach z Ishidą, ale jednak to, co robiła w podstawówce i co nadal robi, jest okropne i bardzo jej nie lubię. Tak to reszta bohaterów była okay. Tylko ten jasnowłosy chłopak, z którym Ishida się kiedyś przyjaźnił, a którego imienia nie pamiętam, był niesprawiedliwy i egoistyczny, ale Ishidzie się należała ta zemsta.

  Kreska, tak jak mówiłam, była przecudowna, a wygląd postaci to geniusz ❤

   To anime to moim zdaniem jedno z takich, które trzeba obejrzeć, więc oglądajcie już, szybko xd

   Po obejrzeniu zaczęłam się zastanawiać, co ja robię w sytuacjach wyśmiewania czy tym podobnych. Nie wyśmiewam się z innych, ale próbowałam sobie przypomnieć, czy pomagam innym? Czy mówię wyśmiewającym, żeby przestali? Napewno teraz już będę, to pewne.

Anime zasługuje na mocne 10/10.

 

  

Yujek