Sword Art Online season 2

39 5 4
                                    

  Kazuto Kirigaya, znany jako Kirito, powraca w nowej serii SAO. Tym razem nie wpakował się w kłopoty, ani nikt z jego przyjaciół nie został uwięziony w żadnej grze, tylko przyjął rządowe zlecenie pomocy w rozwiązaniu zagadki śmierci graczy Gun Gale Online. Pojawił się w niej ubrany na czarno gracz, który po strzeleniu do ludzi w grze, zabijał graczy przebywających w prawdziwym świecie. Coś takiego jest możliwe? Pocisk Widmo może przejść po światłowodach, potem po kablach i zmaterializować się w prawdziwym świecie? Kirito w to wątpi, więc postanawia przyjąć zlecenie Kikouki. Czas mu sprzyja, bo w GGO akurat rozpoczyna się turniej Bullet of Bullets, mający wyłonić najlepszego gracza w grze. Chwilę po zalogowaniu się do tej produkcji spotyka uzdolnioną snajperkę Sinon... 

                                                                                         ***

   Nie wierzę, napisałam połowę recenzji, po czym nie wiem jakim cudem niechcący zaznaczyłam cały tekst i go usunęłam XD W dodatku dwa razy. I to wszystko przez przypadek. Ja to jednak jestem mądra. 

                                                                                        ***

    Mniej więcej w połowie tego sezonu akcja skupia się głównie na Asunie i tak jak początkowo trochę mi to przeszkadzało, bo jakoś bardzo jej nie kochałam, tak chwilę później zrozumiałam, że lepiej zrobić tego sezonu nie mogli. Dzięki temu lepiej poznałam Asunę i naprawdę ją uwielbiam. Warto obejrzeć oba sezony, bo przynajmniej do mojego życia coś wniosły, a najbardziej drugi sezon. Na końcu ryczałam jak dziecko. 

   Do grupy moich ulubionych postaci dołączyła Yuuki. Jej bezpośredniość i to, jak łatwo zdobywała przyjaciół strasznie mi się spodobały i mega jej tego zazdroszczę, no bo niestety muszę przyznać, ja taka nie jestem...

   Sinon była... okay. Jestem wobec niej trochę obojętna, szczerze mówiąc. Chyba ją lubię, ale nie wyrobiłam sobie o niej jakiejś mocnej opinii. 

   Kreska nadal mi się podoba, sceny walki nadal mega mnie jarają, krótko mówiąc, nie zepsuli drugiego sezonu. Bałam się go obejrzeć, no bo wiadomo, często kontynuacje są gorsze od pierwszego sezonu, ale tutaj się nie zawiodłam. Szczerze mówiąc, chciałabym trzeci sezon bardzo :") 

  Nie wiem czy to będzie spojler czy nie, więc ostrzegam i jak nie chcecie to nie czytajcie XD

Jestem mega szczęśliwa że dodali do tego mitologię nordycką, bo absolutnie ją kocham, więc dziękuję na kolanach twórcom anime <3

Koniec pseudo spojleru.

Dla tego sezonu dam takie 9/10 ^^ 

Yujek

Jak Leiko widzi anime?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz