Obudziłam się rano. Na moim twardym łóżku. Odrazu się ubrałam i wykrzyczałam
- Mamo zajmuje łazienkę.
- Dobrze - odpowiedziała
Wtedy poszłam z drewnianymi wiadrami (2) nad rzekę by zebrać wodę. Było tam dużo osób. Ale wracając przybliżyłam się do źródła wody i napełniłam wiadra.
* W domu *Odrazu skierowałam się do łazienki. Napełniłam wannę (Drewnianą - Autorka
) I weszłam do środka. Ale wiadomo woda nie zaciepła. Po kąpieli ubrałam ciuchy w których szłam do rzeki.
- Mamo.
- Tak? - spytała
- Mogę iść zobaczyć czy Lukas jest w domu? - Odpowiedziałam pytaniem na pytanie xd
- Yhmm - Pomachała głową na tak
- Dziękuję!- Wybiegłam z domu z uśmiechem w stronę domu mojego przyjaciela Lukasa.*Na miejscu*
Zapukałam do drzwi budynku. I otworzyła mi rodzicielka Lukasa.
- Dzień dobry - zdziwiła się pani Anatasia (Anastazja) na mój widok
- Dzień dobry. Jest może Lukas? - uśmiechnęłam się
- Tak tak. - Powiedziała
- Lukas choć do ciebie! - Zawołała Lukasa. I wyszedł za drzwi czarno włosy z piwnymi oczami chłopak.
- Hej
- Hej. Wyszedłbyś ze mną do ma.. ogrodu? - Zapytałam
- Nie teraz. Jestem zajęty, - Odpowiedział i zamknął drzwi.
- UGH!!!
Odeszłam od drzwi. Wiem że powiedziałam prawie magicznego ogrodu. Ale ten ogród był cudny i tak na niego mówiłam. Postanowiłam sama iść do ogrodu!*W ogrodzie/lesie*
Byłam już na miejscu 5km od wioski.
Przechodząc i oglądając naturę zauważyłam coś natomiast był to fiołek alpejski który się świecił.byłam cicho by nikt nie przyszedł. Tylko się na niego patrzyłam
- Co się patrzysz - zaśmiał się kwiat
- To ty gadasz - wyszeptalam
- No nie widać? - Zapytało kwiecie
znowu się śmiejąc. Mimo że nie miało ust!
CZYTASZ
Zaczarowany Fiołek✅ [Zakończona]
FantasiaJestem Elizabeth, i mam 16 lat. Mieszkam tylko z "mamą". Po ucieczce z domu z moim przyjacielem Lucasem. Dowiaduje się że naprawdę jako dziecko zostałam porwana. Naprawdę jestem zastępczynią królewską. UWAGA KSIĄŻKĄ PISANA W CZASIE ŚREDNIOWIECZNYM!