Reakcje BTS... [ZAKOŃCZONE]

Gdy spalisz kuchnię...

Jin:

Razem z Jinem postanowiłaś zrobić obiad dla całego zespołu. Lubiłaś gotować razem ze swoim chłopakiem, ale nigdy jakoś nie mogłaś ze względu na "strach" Jina, że tobie, a raczej jego "patelnią" się coś stanie. Wiedziałaś o tym dobrze, ale i tak chciałaś być blisko z Kimem. Jinnie zgadzał się tylko wtedy, gdy nie miał już siły sam wszystkiego robić. I tak było też tym razem. Chłopak zostawił cię dosłownie na 5 minut, żeby zastawić stół dla przyjaciół, a tym miałaś przypilnować mięsko, żeby się nie spaliło. Jednak nie udało ci się. Nie zauważyłaś, że ogień jest zbyt duży, a firanki, które wisiały przy oknie zaczęli się palić. Zaczęłaś panikować i szybko ugasiłaś pożar wylewając wodę. Jednak nie obyło się bez strat. Ulubiona patelnia Jina właśnie zginęła w pożarze tak jak i obiad. Kiedy jin wszedł do kuchni wkurzył się tym co zobaczył.

-Ostatni raz gotujesz ze mną cokolwiek.- zaczął ostro

-Ale Oppa, to było niechcący.- zaczęłaś się tłumaczyć będąc bliska płaczu

-Niechcący?! Niechcący spaliłaś moją patelnię, firanki i nasz obiad?!

-Przepraszam Oppa.

-Zamknij się już lepiej i wyjdź z kuchni!- krzyknął wściekły nawet na ciebie nie patrząc

Suga:

Suga jak zawsze spał w salonie. Robił tak tylko wtedy, kiedy nie było jego przyjaciół, a byłaś z nim tylko ty. Zbliżała się już pora obiadowa więc stwierdziłaś, że to najwyższy czas, aby zrobić obiad. Jednak twoje plany nie powiodły się do końca. Robienie posiłku szło ci naprawdę dobrze do momentu aż nie wzięłaś się za smażenie mięsa, które spaliło się, a przy tym patelnia również uległa "niszczycielskiej mocy" do tego stopnia, że w pokoju uniósł się nieprzyjemny zapach spalenizny jak i sporej wielkości chmura dymu. Zdziwiło cię, że Yoongi nie zareagował skoro włączył się nawet alarm przeciwpożarowy, a chłopak wciąż spał. Chłopak obudził się dopiero gdy do domu zaczęła dobijać się straż pożarna wraz z sąsiadami, którzy chcieli pomóc.

J-Hope:

Hoseok miał zamiar pomóc ci w robieniu kolacji. Jednak wasza dwójka w tak małej przestrzeni i do tego blisko ognia to mieszanka wybuchowa.... dosłownie. Oboje nie wiedzieliście jak to się stało, ale nagle coś wybuchło, a mięso na patelni zaczęło się palić wielkim ogniem. W porę jednak zareagował Jin, który był w pobliżu.