One Direction- preferencje

IMAGIN Z...

Hejka! O to kolejny i ostatni imagin o...

ZIAMIE!
+18!!!!❌❌❌

Po pierwsze powiem, że jeżeli nie lubisz:

* Ziama
* gejowskich imaginów
* smutów
* i ogólnie homoseksualizmu...

NIE CZYTAJ❤

Liam tops!
Zayn bottom!

Pomysł i prośba od xoDirectionersx

Miłego czytania!

Słowa: 932

**************

- Jasna cholera zawsze tak robisz!- Liam krzyczał na przerażonego mutata.

- Li nie krzycz na mnie...

Jednak Payne nie słuchał próśb chłopaka, stał nad nim a ręce założone miał na piersiach. Nie myślał nawet o tym, że ktoś może ich usłyszeć! Jedyną rzeczą, która zaprzątała mu teraz głowę była kłótnia z Malikiem. Chłopcy rzadko kiedy się kłócili, byli raczej udanym związkiem.
Lecz ta kłótnia zostawiła bliznę...

- Jak mam nie krzyczeć!

- Nawet się do mnie nie odzywaj! Jesteś po prostu idiotą!

Zayn w końcu się postawił. Zacisnął mocno zęby i wyszedł z garderoby.

- Zayn za 5 minut wchodzimy.- mruknął uśmiechnięty Louis, gdy przechcodził obok chłopaka.

Ciemnooki pokiwał głową i poszedł po potrzebne rzeczy, aby wyjść na scenę.

Gdy zobaczył swoją miłość coś ukuło go w sercu. Bolało go, że nie może się do niego uśmiechnąć i po tajemnie podać rękę. Westchnął jedynie i przeszedł obok niego.

- Wchodzicie za 5...4...3...2...- zaczął odliczać menager.

- One Direction!- krzyknęli razem i wyrzucili dłonie w górę.

Szybkim krokiem weszli na scenę. Zayn poczekał na końcu i zmusił się do uśmiechu.

- Jak się bawi Oslo!?- krzyknął Harry i zaczął machać do tłumu nastolatków.

Na arenie rozbrzmiał się gwar. Piski unosiły po wszystkich sektorach.

Chłopacy poczuli jak adrenalina rozpiera ich żyły i zaczęli koncert.

Niall zaczął grać na gitarze a wszyscy pozostali przygotowali się do zaśpiewania Steal My Girl.

W głowie Zayna narodził się nowy pomysł. Mógł przecież wkurzyć Liama bez odzywania się do niego! Chwycił mikrofon i zaczął śpiewać. Bawił się muzyką i skakał po całej scenie. Podszedł do Louisa i zaczął się wygłupiać.

Najstarszy lekko zdziwiony nagłym zachowaniem przyjaciela zaczął się śmiać, lecz po chwili już tańczył razem z nim.

- I know, I know, I know...- zaczął śpiewać blondyn.

Zayn nie musząc trzymać urządzenia przy twarzy zaczął łapać Lou za ręce i kręcić go wokół własnej osi. Oboje się śmiali i zachęcali resztę.

Prawi cała arena wygłupiała się i śmiała. Dlaczego prawie? Bo jedna jedyna osoba tylko przyglądała się temu z kwaśną miną. Osobą był oczywiście Liam, który z zazdrością oglądał zaistniałą sytuacje.

Przygryzł wargę i odwrócił wzrok. Niegrzeczne myśli utworzyły bałagan w jego podświadomości. Chciał pocałować mulata na oczach wszystkich. Pokazać, że jest tylko jego. Jego i nikogo więcej! Tylko jego! Tylko on może go dotykać i powodować uśmiech na jego twarzy! Nie Louis, nie Niall, nie Harry!

Próbował uspokoić swoje myśli, dlatego skupił się na swoich zwrotkach.

Pod koniec ostatniej piosenki ledwo co dawał radę powstrzymać się od gwałtownego i nieprzemyślanego ruchu, gdy widział jak Zayn wygłupiał się z chłopakami.

Payne zrobił się czerwony, gdy zobaczył jak mulat przytula Tomlinsona. Nie myśląc o konsekwencjach podbiegł do Malika i wpił się w jego malinowe usta. Chłopak z początku zmieszany nic nie oddawał. W końcu zrozumiał co się właśnie działo i zaczął intensywnie ruszać swoimi wargami. Cała arena zaczęła krzyczeć. To było coś niesamowitego! Fanki wykrzykiwały. Niektóre dały ponieść się euforii i cieszyć  z ujawnienia uczuć pomiędzy dwójką. Inna, co prawda mniejsza grupa, nie mogła się pogodzić, że ich Zee i Li to geje!

Lecz ich dwójka nie zwracała uwagi na nikogo. Byli zajęci tylko i wyłącznie swoją bliskością.
Szybko zeszli ze sceny zostawiając zdezorientowanych przyjaciół i directioners. Otworzyli drzwi ciasnego kantorku i zwinnie zamknęli je na klucz.

Ciemnooki lekko zaśmiał się w usta drugiego, ale nawet nie pomyślał o przerwaniu pocałunku.

Mała szybka zaparowała w błyskawicznym tempie. Chłopcy szybko zciągneli z siebie ubrania i zostali w samej bieliźnie.

- Jesteś tylko mój.- warknął podniecony Liam kiedy łapał oddech.

- Oczywiście!- jęknął Zayn, gdy poczuł jak jego chłopak przejeżdża palcem po jego widocznym wybrzuszeniu pod bokserkami.

- Jesteś taki podniecony.- mruknął Lee gorąco i przygryzł wargę.

- Proszę!- skomlał jeden patrząc swoimi czekoladowymi oczami na drugiego.

- Och to będzie zaszczyt.- zaśmiał się Payno i jednym ruchem ściągnął swoją bieliznę. To samo zrobił z Malikiem. Uśmiechnął się łobuzersko, gdy zobaczył okropnie już twardego kutasa swojego partnera.

Brutalnie obrócił chłopaka i włożył w niego jeden palec.

- Boże!- zawył, gdy poczuł nagle tak przyjemne uczucie.

- Zayn kochanie..

- Pieprz mnie Liam. Wejdź we mnie mocnym ruchem i posuwaj na stojąco. Proszę!- rzucił płaczliwym tonem.

- Marzę o tym.- zaśmiał się, gdy ustawiał swojego dużego członka przy różowej dziurce.

- Proszę...- to jedno słowo wystarczyło by jasne włosy chłopaka pokryły się potem a on sam wszedł mocno i zdecydowanie.- Och kurwa! To takie dobre!

- Tak dobrze jest móc czuć jak zaciskasz się na moim penisie.

- Och, ughh, pieprz mnie tak mocno! Daj mi karę za przytulanie kogoś innego! Pokaż, że jestem tylko twój!- jęczał Zee.

Liam przyspieszył i bardzo mocno wchodził i wychodził z chłopaka.
Jedną ręką złapał jego przyrodzenie i zaczął pieścić je swoimi palcami.

- Jesteś tylko mój! Twoja dziurka może nabijać się tylko i wyłącznie na mojego fiuta. Rozumiesz?

- Uuu tak bardzo cię kocham!

- Kocham cię!

- Uuu Liam!- krzyknął Zayn i trysnął w dłoń wcześniej wymienego a sam poczuł cudowne uczucie spermy w swoim drobnym tyłku.

Liam wyszedł z chłopaka i położył głowę w zagłębieniu jego szyji.

- Och tak bardzo cię kocham mały.

- Ja ciebie też.

W pokoju unosiły się ich gorące oddechy i pieszczotliwe słówka.

Ta dwójka tak bardzo się kochała...
Nikt nigdy nie będzie w stanie zniszczyć tego co zrodziło się pare lat temu.

~~~~

I jak? Mam nadzieję, że o coś takiego chodziło i jest okey. To był mój pierwszy gejowski smut, więc przerpaszam za jakiekolwiek błędy :*
Mam również nadzieję, że zostawicie po sobie znak z opinią :D
~lots of love
lusiahoran04